Manzares w styczniu zakomunikował na Twitterze, że jego sytuacja finansowa jest ciężka i aby znaleźć fundusze na kontynuowanie żużlowej kariery, będzie musiał zacząć profesjonalnie walczyć w MMA. W wywiadzie udzielonym naszemu portalowi Amerykanin szerzej opowiedział o swoim aktualnym położeniu.
Teraz okazuje się, że niespełna 23-letni żużlowiec powoli wychodzi na prostą. Manzares dostał pracę jako... trener MMA na siłowni należącej do UFC - największej na świecie federacji mieszanych sztuk walki. Amerykanin w Coronie w stanie Kalifornia będzie realizował treningi grupowe oraz indywidualne. - To dla mnie niesamowita szansa i nie jestem w stanie odwdzięczyć się chłopakom z siłowni za danie mi szansy i możliwość pokazania, na co mnie stać - przekazał żużlowiec i świeżo upieczony trener za pośrednictwem swojej strony internetowej.
Manzares rozpoczął również przygotowania do żużlowej części swojej sportowej kariery. - Udało mi się odjechać kilka próbnych okrążeń w Perris. To świetne uczucie móc znowu siedzieć na motocyklu. Mam ponadto zamiar rywalizować w corocznym turnieju Gumball Rally, co będzie doskonałą okazją żeby wejść w odpowiedni rytm - dodał.
Working on some new combos pic.twitter.com/oarNp2u7q5
— Gino Manzares (@Gino_Manzares) styczeń 19, 2016