Marek Cieślak trafił w dziesiątkę. Jego pomysł na bandy może wejść w życie

Komisja do spraw bezpieczeństwa Głównej Komisji Sportu Żużlowego zapoznała się z pomysłem Marka Cieślaka dotyczącym dmuchanych band. - Wydaje się idealny, jesteśmy za - mówi Krzysztof Cegielski.

W tym artykule dowiesz się o:

Marek Cieślak w rozmowie z WP SportoweFakty zaproponował rozwiązanie, które ma poprawić działanie dmuchanych band. Jego zdaniem, należy usunąć kickboard i zastąpić go gąbką prasowaną. Szkoleniowiec Falubazu i reprezentacji Polski zauważył, że dzięki temu żużlowcy, którzy wpadną pod "dmuchawce", będą uderzać w materac, a nie w twarde deski. Jego pomysł wzbudził zainteresowanie wśród członków Komisji do spraw bezpieczeństwa Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Bardzo entuzjastycznie do tego rozwiązania podchodzi zwłaszcza Krzysztof Cegielski.

- Ten pomysł brzmi naprawdę dobrze. Jestem jak najbardziej za. Sami wypracowaliśmy wcześniej rozwiązanie, które jesteśmy w stanie wprowadzić. Kickboard miał być odpowiednio obsypany. Dzięki temu chcieliśmy zminimalizować ryzyko podniesienia bandy i wpadania pod nią żużlowców. To nie dawało jednak stuprocentowej pewności, że tak będzie. W ten sposób mogliśmy tylko ograniczyć to zjawisko. Rozwiązanie Marka Cieślaka jest idealne, bo zabezpiecza zawodników właśnie w sytuacjach, kiedy mimo wszystko wpadną pod "dmuchawce". Żużlowcy uderzą wtedy w coś miękkiego. Moim zdaniem trzeba to zrobić, bo nie wydaje mi się, że koszt takiego przedsięwzięcia będzie duży - mówi w rozmowie z naszym serwisem "Cegła".

Przedstawiciele komisji będą w najbliższym czasie kontaktować się z Markiem Cieślakiem i rozmawiać z nim o szczegółach jego rozwiązania. W ocenie Cegielskiego, jest szansa, by wprowadzić je jeszcze przed startem sezonu 2016. - Za moment skontaktuję się w tej sprawie z Leszkiem Demskim. Zakładam jednak, że Marek Cieślak z kimś już na ten temat rozmawiał i ma swoje przemyślenia. Na pewno będziemy z nim o tym rozmawiać. Ze swojej strony zapewniam, że będę przekonywać wszystkich do takiego rozwiązania - dodaje na zakończenie Cegielski.

Źródło artykułu: