- Trybunał Polskiego Związku Motorowego zasądził na naszą korzyść całą kwotę wraz z należnymi odsetkami. Witalij Biełousow w ten sposób odzyska wszystkie zaległe pieniądze - powiedział mecenas Krzysztof Wyrwa.
Przypomnijmy, że sprawa ciągnie się jeszcze od 2014 roku. Witalij Biełousow twierdził, że Victoria Piła nie wypłaciła mu należnych pieniędzy. Władze klubu ripostowały, że zawodnik nie wystawił faktur za swoje usługi. Prawnik Biełousowa wyjaśniał, że faktury nie zostały wystawione na prośbę klubu. Poszedł Victorii na rękę, po czym jego zdaniem zostało to wykorzystane przeciwko zawodnikowi. Przedmiotem sporu była kwota 38 900 zł.