27-latek jest jedną z nowych twarzy w Ekantor.pl Falubazie Zielona Góra. W minionym tygodniu Kenni Larsen wziął udział w zgrupowaniu ekipy z Winnego Grodu, którego zwieńczeniem była prezentacja drużyny na sezon 2016. - Jesteśmy naprawdę bardzo mocnym zespołem. W drużynie jest świetna chemia. Myślę, że po raz pierwszy jestem w ekipie, gdzie jest aż tak dobra atmosfera i chemia. Wszyscy ze sobą rozmawiają, nawet juniorzy z seniorami - przyznał Duńczyk w rozmowie z WP SportoweFakty.
Duńczyk nie ukrywa, że decyzja o związaniu się kontraktem z Ekantor.pl Falubazem wynikała z osoby trenera. W najbliższym sezonie zespół spod znaku Myszki Miki poprowadzi Marek Cieślak. - Dlaczego wybrałem Falubaz? Bo w klubie jest Marek Cieślak. To był główny powód mojej decyzji. Wiedziałem, że Falubaz to profesjonalny klub, ale szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że aż tak! Jestem bardzo mile zaskoczony aż tak wielkim profesjonalizmem w Zielonej Górze i nie ukrywam, że jestem szczęśliwy, że związałem się z tym klubem - skomentował urodzony w Odense żużlowiec.
Podczas startów w klubie z Rzeszowa, Larsen notował świetne wyniki na domowym torze Żurawi. W Zielonej Górze liczą na to, że 27-latek będzie spisywał się równie dobrze przy W69, a także w spotkaniach wyjazdowych. - Jeszcze nigdy nie ścigałem się w Zielonej Górze, ale tak naprawdę potrafię się ścigać na każdym torze. Muszę przejechać kilka kółek na zielonogórskim owalu i będę szybki - zdradził.
Duński żużlowiec stawia sobie ambitne cele na nadchodzący sezon. - Chcę być w stałym składzie przez cały sezon. Jeśli chodzi o cele indywidualne, to chcę dostać się do Grand Prix Challenge, pojechać w Drużynowym Pucharze Świata, a także wywalczyć miejsce w czołowej trójce Indywidualnych Mistrzostw Danii - zakończył Kenni Larsen.