Tytan nie daje już przewagi Grigorijowi Łagucie

Damian Gapiński 23 Marca 2016, 18:30

Sezon 2010 był niezwykle udany dla Grigorija Łaguty. Ze średnią biegową 2,372 został najskuteczniejszym zawodnikiem I ligi. Tak dobry rezultat spowodował, że rok później trafił do Ekstraligi, gdzie radził sobie równie udanie. Wszystko było dobrze do czasu, gdy nie odniósł kontuzji, które bez wątpienia odbiły się cieniem na jego wynikach. Jeden z naszych ekspertów twierdzi jednak, że nie tylko kontuzje miały wpływ na spadek jego formy.

Siergiej Mikułow to dostawca sprzętu dla tego zawodnika. Tylko bracia Łagutowie korzystają z usług tego tunera. Byli również pionierami w stosowaniu tytanu w czasach, gdy był on jeszcze zakazany. Na czym to polegało? - W czasie, gdy inni nie wiedzieli, że można używać tytan, oni już go stosowali. Wszyscy wiedzieli o tym, że z niego korzystają, ale sprytnie ukrywali to pod powłoką, która go maskowała. Inny sposób polegał na robieniu sworzni tytanowych w tłoku. Podczas sprawdzania silnika zdejmuje się tylko głowicę. Tłoki i korbowód były nieruszane i mogły być tytanowe. Wiele osób to wiedziało. Ale nie zgłaszało tego, bo zawodnicy sami szukali podobnych rozwiązań - mówi nasz ekspert.

Od jakiegoś czasu tytan jest już dozwolony, co wykorzystują przede wszystkim zawodnicy ze światowej czołówki. Przeciwnikiem jego stosowania jest między innymi Tomasz Gollob. Grigorij Łaguta w sezonie 2016 będzie reprezentował barwy ROW-u Rybnik. Działacze oczekują, że będzie jednym z liderów zespołu.

Follow @Damian_Gapinski

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>