Tak dobry wynik to przede wszystkim zasługa Bartosza Zmarzlika. Nowy uczestnik cyklu Grand Prix zdobył na inaugurację w Lesznie czternaście punktów i bonus, a tyle samo "oczek" dołożył także podczas niedzielnego spotkania z MRGARDEN GKM-em Grudziądz. O ile postawa Zmarzlika nie jest dużym zaskoczeniem, o tyle pozytywne wrażenie sprawia od początku sezonu Adrian Cyfer. Drugi z gorzowskich młodzieżowców uzbierał w Lesznie trzy "oczka", a jeszcze lepiej zapunktował na własnym torze (5+1).
Pierwsze mecze nowego sezonu jasno pokazują, że gorzowska Stal nie ma w lidze konkurencji, jeśli chodzi o formację młodzieżową. Daje to duże pole manewru trenerowi Stanisławowi Chomskiemu. Rezerwy, dzięki którym posyłał na tor Zmarzlika, pozwoliły na odrobienie strat i wygranie inauguracji w Lesznie. - Bartka już teraz można traktować jako pełnoprawnego seniora. Fakt, że startuje jeszcze jako junior jest bardzo dużym wzmocnieniem, a zarazem ułatwieniem dla Stali. To, co robi Cyfer jest także godne podkreślenia. To w teorii ten słabszy junior, ale nie schodzi poniżej trzech punktów na mecz. Możliwe, że ten duet będzie jeszcze mocniejszy niż w ubiegłym sezonie - zauważa Zenon Plech.
Trener Stanisław Chomski zaznacza jednak, że juniorzy Stali mają jeszcze rezerwy, a Cyfera stać na lepszy wynik. Jego dorobek w meczu z GKM-em byłby bardziej okazały, gdyby nie ostatnia lokata w ósmej gonitwie zawodów. - Boli mnie jego "zero", ale za całokształt trzeba go pochwalić. Trzeba podkreślić, że Adrian razem z Bartek ciągnęli ten wynik, gdy w pierwszej serii zawiedli nasi liderzy - stwierdził szkoleniowiec.
Młodzieżowcy z Gorzowa nie mają na razie konkurencji, jeśli spojrzymy na inne duety juniorów. W minioną niedzielę zabłysnęli Paweł Przedpełski (10 punktów) i Krystian Pieszczek (15 punktów). Ani Get Well Toruń, ani Falubaz - w przeciwieństwie do Stali - nie ma jednak na ten moment drugiego solidnie punktującego juniora.
Zmarzlik, ze średnią biegopunktową 2,636, jest obecnie trzecim najskuteczniejszym jeźdźcem Ekstraligi. Wyżej w klasyfikacji są jedynie Krzysztof Kasprzak i Adrian Miedziński. Cyfer zajmuje w tym rankingu dwudziestą trzecią lokatę.