Pierwszy mecz w sezonie w barwach Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra przed własną publicznością zaliczył w niedzielę Jason Doyle. Zielonogórski klub zmierzył się z ROW-em Rybnik, a Australijczyk znacząco przyczynił się do zwycięstwa swojego klubu. - Było zdecydowanie lepiej niż ostatnim razem w Toruniu. Zmieniliśmy kilka rzeczy, które były w użyciu podczas poprzedniego spotkania. Tor w Zielonej Górze jest zdecydowanie inny od Motoareny, więc zmieniliśmy m.in. silnik, co się sprawdziło. Na całe szczęście zdarzało mi się już tutaj jeździć i polubić ten tor. Jest on szeroki, przez co również dosyć bezpieczny. Z każdym meczem powinno być coraz lepiej - powiedział Jason Doyle.
W sobotę zainaugurowany zostanie tegoroczny cykl Grand Prix. Ubiegłoroczne mistrzostwa były debiutanckie dla 30-latka, ale również bardzo udane. - Chcę zaliczyć porównywalny sezon w Grand Prix do tego, który miał miejsce w ubiegłym sezonie. 5 pozycja na koniec cyklu było sporą niespodzianką. Będę starać się poprawić ten wynik w tym roku, ale moim podstawowym celem jest pierwsza "ósemka" - oznajmił Australijczyk.
Pierwszy tegoroczny turniej cyklu Grand Prix odbędzie się w słoweńskim Krsko. 30-letni reprezentant Australii w ubiegłym sezonie zajął tam 5. miejsce. - Mam nadzieję, że w tym roku w Krsko zaliczę jeszcze lepszy występ i dojdę do finału. Zależy mi na tym, by notować tam dobre starty spod taśmy. W niedzielę w meczu przeciwko Rybnikowi to się udawało, mimo że było ślisko, więc liczę na to samo w sobotę podczas Grand Prix. Z moim zdrowiem jest już wszystko w porządku, więc jestem gotowy na ściganie - zakończył Jason Doyle.
ZOBACZ WIDEO Nice PLŻ: Orzeł - Wybrzeże: rekord toru Hansa Andersena (źródło TVP)
{"id":"","title":""}