Wszystko wskazuje na to, że rzeszowianie udadzą się na Łotwę bez zawodników zagranicznych. Trener Janusz Ślączka awizował na niedzielne spotkanie skład, w którym znalazło się aż trzech nieopierzonych młodzieżowców.
- Pojedziemy tam składem oszczędnościowym. Lokomotiv też nie wystawi najsilniejszego składu. Będzie ciężko o wygraną, ale jedziemy się tam pościgać. Będziemy chcieli stworzyć dobre widowisko. Zobaczymy czy nam się to uda - powiedział po meczu z Wandą Kraków lider rzeszowskiej Stali - Dawid Lampart.
25-latek w tegorocznych rozgrywkach Nice Polskiej Ligi Żużlowej nie zawodzi. Poza wpadką w Gdańsku, notuje dwucyfrowe wyniki. - Mam solidne silniki i dobrze mi się jedzie. Zawaliłem nieco swoje pierwsze wyścigi w Gdańsku, ale dawno tam nie jeździłem. Trochę się pogubiłem, ale później wygrywałem już z najlepszymi. Nie było najgorzej - przyznał.
W czwartek rzeszowian postraszyła Speedway Wanda Instal Kraków, do której dołączył były zawodnik Żurawi - Grzegorz Walasek. - Oni znacząco się wzmocnili i dysponują dużo silniejszym składem niż na początku sezonu. Łatwo nie było, ale wygraliśmy i się z tego cieszymy. Te punkty są bardzo ważne - zakończył Lampart.
Mateusz Kędzierski
ZOBACZ WIDEO Hubert Ptaszek: Celem jest WRC