ROW Rybnik - MRGARDEN GKM Grudziądz: Inauguracja PGE Ekstraligi na Śląsku

WP SportoweFakty / Bartosz Przybylak / Andreas Jonsson
WP SportoweFakty / Bartosz Przybylak / Andreas Jonsson

W meczu 4. kolejki PGE Ekstraligi ROW Rybnik zmierzy się z MRGARDEN GKM-em Grudziądz. Dla śląskiego zespołu będzie to pierwsze w tym roku spotkanie ligowe przed własną publicznością.

Blisko 10 lat temu kibice w Rybniku po raz ostatni emocjonowali się meczem swojego klubu w rozgrywkach Ekstraligi. Wówczas śląski zespół był outsiderem ligowych zmagań. W tym sezonie celem rybnickiego klubu jest utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej, a nie będzie to łatwe zadanie. Dodajmy, że na mecz Ekstraligi kibice w Rybniku czekali dokładnie 3 507 dni.

Rybniczanie z dobrej strony pokazali się w swoim jedynym dotychczasowym spotkaniu, w którym na wyjeździe zmierzyli się z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra. ROW skazywany był na pożarcie, a nieoczekiwanie do końca walczył o meczowe zwycięstwo. Ostatecznie w Zielonej Górze Ślązacy przegrali 43:46, ale pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie.

Sporo pochwał otrzymał Max Fricke, który w debiutanckim meczu w PGE Ekstralidze wywalczył 9 punktów i bonus. Po 9 "oczek" zdobyli również zdecydowanie bardziej doświadczeni Andreas Jonsson i Grigorij Łaguta. To właśnie ci dwaj żużlowcy mają być liderami zespołu prowadzonego przez Piotra Żyto. Największą bolączką szkoleniowca ROW-u jest nieobecność kontuzjowanego Kacpra Woryny, co znacznie obniża siłę rażenia formacji młodzieżowej rybnickiego klubu.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob przeżył katastrofę lotniczą. "Miałem myśl, żeby wyskoczyć z samolotu" [2/3]

W porównaniu do ostatnich ligowych spotkań, w obu drużynach doszło do roszad w parach. Szkoleniowcy postanowili wyrównać siły poszczególnych duetów. - Zmiana par nastąpiła dlatego, że niektórzy nie są w takiej dyspozycji jak być powinni. Łaguta robi ostatnio mało punktów i nie może jechać z młodzieżowcem. Zamiast tego pod numerem piątym dajemy Rafała Okoniewskiego. Jestem z niego bardzo zadowolony, bo patrząc na jego ostatnie wyniki, urasta do roli lidera tej drużyny. Akurat takie ustawienie par, biorąc pod uwagę to, że mamy wyjazd, powinno sprawdzić się lepiej, niż to poprzednie - tłumaczył trener grudziądzan, Robert Kempiński.

O ile w drużynie z Rybnika zagadką jest postawa formacji młodzieżowej, o tyle w GKM-ie mogą być zadowoleni z wyników osiąganych przez juniorów. Zdecydowanie gorzej wygląda sytuacja choćby Artioma Łaguty, który w poprzednim sezonie był liderem grudziądzkiego klubu, a w tym spisuje się znacznie poniżej oczekiwań. - Artiom daje słowo, że się poprawi. Zostaje w składzie tylko i wyłącznie dlatego, że wierzę mu, że jego problem to kwestie sprzętowe - dodał Kempiński.

Trenera GKM-u nie zawodzą pozostali seniorzy. Z dobrej strony pokazuje się choćby Rafał Okoniewski, a pewnym punktem drużyny są Antonio Lindbaeck i Krzysztof Buczkowski. Niewiadomą jest dyspozycja w meczu wyjazdowym Tomasza Golloba, który nie pojechał w Gorzowie, gdzie został zastąpiony przez Petera Ljunga.

Atutem rybniczan będzie bez wątpienia ich tor, na którym odbyli wiele treningów. Owal przy ulicy Gliwickiej został przebudowany i mecze rozgrywane na nim mają być teraz dużo bardziej widowiskowe. Dla żużlowców MRGARDEN GKM-u będzie to spora zagadka i może minąć trochę czasu nim znajdą odpowiednie ścieżki. Z pewnością rybniczanie będą chcieli to wykorzystać.
 
Awizowane składy:

MRGARDEN GKM Grudziądz 
1. Tomasz Gollob
2. Antonio Lindbaeck
3. Krzysztof Buczkowski
4. Artiom Łaguta
5. Rafał Okoniewski
6. Marcin Nowak

ROW Rybnik 
9. Max Fricke
10. Rune Holta
11. Andreas Jonsson
12. Damian Baliński
13. Grigorij Łaguta
14.
15. Robert Chmiel

Początek spotkania: 19:30 (rez. TV)

Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Jacek Krzyżaniak

Prognoza pogody na niedzielę (za yr.no):
Temperatura: 14 C
Wiatr: 11 m/s
Deszcz: 0.0 mm

Zamów relację z meczu ROW Rybnik - MRGARDEN GKM Grudziądz
Wyślij SMS o treści ZUZEL RYBNIK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Po raz ostatni na torze w Rybniku obie drużyny spotkały się 11 maja 2014 roku. Wówczas GKM wygrał 46:44, a najlepszym zawodnikiem tego zespołu był Rafał Okoniewski, który zdobył 11 punktów i bonus. W śląskiej drużynie liderem był Michał Szczepaniak. Wywalczył on 10 "oczek" i do swojego dorobku dorzucił trzy bonusy. Grudziądzanie w Rybniku wygrali również w 2011 roku.

Komentarze (17)
avatar
arthoo
30.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze chwila i Śląsk sięgnie pod Berlin ;) Ciekawe ilu mieszkańców Zielonej Góry czuje się Ślązakami, a tym bardziej ilu Leszczynian Górnoślązakami np. wg ostatniego spisu powszechnego. Histo Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
30.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rybnik-,GKM składy oby dwóch ekip optymalne.Mecz powinien być ciekawy szkoda że nie ma transmisji,Stawiam na Rybnik 
avatar
yes
30.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Pojadą dwa zespoły mające pokazać swoje miejsce w ekstralidze w bezpośrednim współzawodnictwie. Stawiam na Rybnik, gdyż właśnie u siebie chcą i mogą zdobywać punkty. 
avatar
Znafca
30.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Liczę na drugą porażkę ROWu... ;-) a tak realnie to będę się cieszył z 40-41 pkt GKMu.... 
czefan
30.04.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
"Inauguracja PGE Ekstraligi na Śląsku".
Korekta. Jest to inauguracja PGE ekstraligi na GÓRNYM Śląsku, a nie na całym Śląsku.
Na Śląsku, tym Dolnym, już była. W Zielonej Górze odbyły się przecie
Czytaj całość