Adrian Cyfer się rozkręca: Im więcej jeżdżę, tym lepiej się czuję

W niedzielę Stal Gorzów podejmie Get Well Toruń. Na dobry dorobek punktowy w tym spotkaniu liczy Adrian Cyfer, który z meczu na mecz coraz bardziej się rozkręca.

Choć to Bartosz Zmarzlik jest główną siłą napędową juniorskiej formacji Stali Gorzów, to ważne punkty dorzuca też drugi z żółto-niebieskich młodzieżowców. W kolejnych spotkaniach liczy jednak na więcej i ma nadzieję, że nie będzie tracił pozycji, jak to miało miejsce w starciu z MRGARDEN GKM-em Grudziądz, gdy spadł z drugiego miejsca na czwarte, przez co Stal nie odniosła podwójnego zwycięstwa, a Adrian Cyfer nie zdobył kompletu punktów w trzech startach.

- Na pewno moje oczekiwania są większe i będę się starał, żeby osiągnąć swoje cele. Mam nadzieję, że w tym meczu wszystko dobrze pójdzie. Patrząc na poprzednie spotkania, najlepiej pojechałem u siebie i mogłoby być jeszcze lepiej, gdybym nie zepsuł swojego ostatniego startu. To już jest historia i skupiam się na następnych zawodach. Przygotowuję się do nich jak najlepiej - przyznał 20-latek.

Oprócz gorzowskiego klubu, polski zawodnik ma też kontrakt z występującą w szwedzkiej Elitserien Indianerną Kumlą. Do tej pory młody żużlowiec jeździł w niższej klasie, Allsvenskan League. Wtorkowe starcie było z pewnością dobrym testem przed meczem z Get Well Toruń. - We wtorek odjechałem swój debiut w lidze szwedzkiej. Jak na moje ambitne cele, to mój występ był średni, ale mam nadzieję, że wszystko będzie szło do przodu. Będę przygotowywał się w Gorzowie. Jazdy nie zabraknie - zdradził swoje plany zdobywca sześciu punktów dla "Indian".

ZOBACZ WIDEO Marcin Rempała: Dwóch zawodników nie wygra meczu (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Po trzech spotkaniach w PGE Ekstralidze Cyfer legitymuje się średnią 1,333 punktu na bieg. Ruszyły rozgrywki w Szwecji, są też zawody indywidualne, czyli coraz więcej okazji do jazdy. Poprzednie lata pokazywały, że ogrom pracy służył młodzieżowcowi. - Dokładnie tak. W tym sezonie imprez na razie mam mało, ale z biegiem czasu wszystko nabiera tempa. Im więcej jeżdżę, tym lepiej czuję się na motocyklu - stwierdził.

Jak się okazuje w teamie żużlowca doszło do pewnych zmian przed starciem z "Aniołami". - Zmienił się jeden mechanik. Jest nim Adam Czechowicz. Pozostała część teamu pozostała bez zmian. Dołączył jeszcze Paweł Nizioł, ale ta współpraca trwa już długo - zakończył Adrian Cyfer.

Źródło artykułu: