Australijczyk przechodził przez ostatnie miesiące rehabilitację, przez co stracił początkową fazę tego sezonu. W środę rozegra swój pierwszy mecz w lidze, gdyż znalazł się w składzie angielskiego King's Lynn Stars.
Trudno na razie powiedzieć, kiedy zobaczymy Troy'a Batchelora na torach w Polsce. Zawodnik ten został potwierdzony do startów w ROW-ie Rybnik, a prezes Krzysztof Mrozek deklaruje, że drzwi przed Australijczykiem stoją otworem.
- Oczywiście, że Troy ma szansę na to, by znaleźć się w naszym składzie. Traktujemy go tak samo jak każdego innego zawodnika, który ma podpisany kontrakt - zaznaczył prezes ROW-u.
Na ten moment trudno byłoby jednak dokonać rybniczanom roszady w składzie, gdyż drużyna beniaminka prezentuje się od początku sezonu z bardzo dobrej strony. Batchelor będzie musiał udowodnić swoją przydatność na treningach.
- Troy odwiedził nas w ubiegłym tygodniu i rozmawialiśmy na ten temat. Znam jego zdanie, a on zna moje. Podchodzimy do tego na spokojnie i zobaczymy, co się wydarzy - dodał prezes klubu.
Jak informowaliśmy wcześniej, Batchelor to jeden z zawodników, których obserwuje Ekantor.pl Falubaz. Wobec porozumienia z ROW-em, jego przenosiny do Zielonej Góry są jednak mało prawdopodobne.
ZOBACZ WIDEO Łzy mistrza, czyli wzruszające pożegnanie Tomasza Golloba na Narodowym (Źródło: TVP)
{"id":"","title":""}