Wysoka wygrana w Rawiczu sporo kosztowała KSM Krosno pod względem finansowym. - Musieliśmy nieco hamować naszych zawodników, by się nie wykrwawić. Zdobycie 57 punktów na wyjeździe przecież kosztuje - mówił prezes klubu, Janusz Steliga.
Patrząc na dotychczasowe mecze i sytuację w ligowej tabeli, Polonia Piła dysponuje znacznie większym potencjałem niż KSM Krosno. Można więc przypuszczać, że drużyna ta będzie w stanie odnieść równie wysokie zwycięstwo.
- Zdajemy sobie sprawę, że krośnianie wygrali w Rawiczu bardzo wysoko. Nie ma jednak gwarancji, że nasze spotkanie będzie wyglądać podobnie. Nie mamy w każdym razie zamiaru w żaden sposób hamować naszych zawodników. Każdy z nich, bez względu na siłę rywala, daje z siebie sto procent. Z takim nastawieniem jedziemy też na to spotkanie - zapowiedział menedżer Tomasz Żentkowski.
Pilanie zapowiadają ponadto, że w żadnym wypadku nie zlekceważą swojego rywala. Wychodzą z założenia, że Holistic-Polska Rawicz ma dużo większy potencjał, niż pokazał mecz z krośnianami. - Nasz rywal na pewno przystąpi do niedzielnego spotkania podrażniony tamtą porażka i zakładamy, że może to być zupełnie inny mecz. Spodziewamy się, że rawiczanie nie oddadzą nam punktów bez walki, dlatego nasza drużyna musi zachować pełną koncentrację - zaznacza menedżer Polonii.
Obecnie, po rozegraniu ośmiu spotkań, pilanie zajmują piąte miejsce w tabeli Nice PLŻ.
ZOBACZ WIDEO Andrzej Niemczyk o swojej autobiografii: Nie można pisać tylko o fajnych rzeczach (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}