Stal - Unia: jedni i drudzy żądni rewanżu

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka

W niedzielę w Gorzowie dojdzie do starcia mistrzów Polski z lat 2014 i 2015, a oprócz tego jest też wiele innych podtekstów, dzięki którym bez cienia przesady można mówić o hitowym pojedynku.

Stal Gorzów w tym sezonie to wciąż niepokonana drużyna w PGE Ekstralidze. W dotychczas rozegranych pięciu spotkaniach zdobyli 9 punktów, tracąc "oczko" w Poznaniu, kiedy to Betard Sparta Wrocław w ostatniej chwili wyrwała remis. Z pewnością najbardziej cieszy pierwsze od 15 lat zwycięstwo w Zielonej Górze. Gorzowianie pokazują, że są w wysokiej formie i trzeba się z nimi liczyć, choć nie zawsze jest tak pięknie.

Fogo Unia Leszno z kolei od początku rozgrywek boryka się z problemami, a zaczęło się już w pierwszej kolejce. Byki dość niespodziewanie przegrały u siebie właśnie z "żółto-niebieskimi" 42:48. Później nie było wcale lepiej, bo remis z Leszna wywiózł chociażby ROW Rybnik. Problemem była postawa Piotra Pawlickiego i Duńczyków - Nickiego Pedersena oraz Petera Kildemanda. Pierwsza dwójka się poprawiła, ale ostatni z wyżej wymienionych do tej pory nie może się odnaleźć. Nie bez znaczenia pozostaje też brak Emila Sajfutdinowa. Rosjanin co prawda jest już po rehabilitacji, ale jego występ w niedzielnym spotkaniu to dość wątpliwa sprawa. Jego absencja w składzie może być jednak zasłoną dymną i wielką tajemnicą Adama Skórnickiego. Menedżer leszczynian z całą pewnością może polegać na Grzegorzu Zengocie i Tobiaszu Musielaku, który najbardziej skorzystał na nieobecności Sajfutdinowa.

Spośród zawodników Stali pewnymi punktami są Bartosz Zmarzlik i Krzysztof Kasprzak. Dobrze radzą sobie też Matej Zagar i Niels Kristian Iversen. Czasami chimerycznie prezentuje się Przemysław Pawlicki, lecz wychowanek Unii prezentuje ostatnio zwyżkę formy i na pojedynek z klubem, w którym nauczył się jeździć, na pewno dodatkowo się zmotywuje. Najsłabiej jak dotąd spisywali się Michael Jepsen Jensen i Adrian Cyfer. Duńczyk narzeka na problemy sprzętowe, lecz ostatnio dokonał zmian. Na razie, co pokazał chociażby piątkowy finał IM Danii, do ideału wciąż daleko. Gorzowski młodzieżowiec natomiast wypełnia plan minimum. Trener ekipy z Gorzowa nie przejmuje się jednak tak bardzo postawą tej dwójki. - Muszę powiedzieć, że we wszystkich meczach wkład Adriana i Jensena był bezcenny, bo bez ich punktów byśmy nie wygrali w Lesznie, Zielonej Górze i nie zremisowali w Poznaniu - stwierdził Stanisław Chomski.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob: Dakar, motocross, treningi. Mam dużo pomysłów na siebie (Źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Niejednokrotnie już mogliśmy się przekonać, że postawa juniorów była decydująca. O ile Zmarzlik jest niedościgniony, to właśnie od Cyfera i jego jazdy przeciwko kolegom z Leszna może wiele zależeć.

A leszczynianie na Stadionie im. Edwarda Jancarza nie są bez szans. Pokazali to już w tamtym roku, wygrywając 51:38. Z pewnością chcieliby też odegrać się za porażkę na własnym torze. Podobną motywację mają jednak gorzowianie, którzy chcieliby zrewanżować się właśnie za wspomnianą przegraną u siebie. Mają już triumf z Leszna i teraz pora, aby zabrać całą pulę. Pięć dużych punktów zdobytych na aktualnym mistrzu Polski byłoby doskonałym startem rundy rewanżowej dla "żółto-niebieskich".

Emocji nie powinno więc zabraknąć. Oby hit 8. kolejki nie zawiódł oczekiwań. W rozegraniu tego pojedynku nie powinna przeszkodzić pogoda, choć trzeba pamiętać, że zawody te zależne są od półfinału DMŚJ w Pilznie, w którym wystartować ma Bartosz Smektała. Prognozy dla czeskiego miasta również są jednak optymistyczne, dlatego też aura raczej nie zakłóci żużlowego święta w Gorzowie.

Spotkanie to będzie ważne również z innego powodu. Jakiś czas temu wypadkowi na treningu uległ Kamil Nowacki. Młody zawodnik Stali Gorzów przez pewien okres był w śpiączce, ale teraz jest już w domu i rozpoczyna rehabilitację. Po wejściu na stadion do specjalnej urny będzie można wrzucić kartkę z życzeniami zdrowia dla 16-latka, a podczas meczu prowadzona będzie zbiórka pieniędzy na jego leczenie.

Awizowane składy:

Fogo Unia Leszno
1. Piotr Pawlicki
2. Tobiasz Musielak
3. Nicki Pedersen
4. Peter Kildemand
5. Grzegorz Zengota
6. Bartosz Smektała

Stal Gorzów
9. Niels Kristian Iversen
10. Michael Jepsen Jensen
11. Przemysław Pawlicki
12. Matej Zagar
13. Krzysztof Kasprzak
14.
15. Adrian Cyfer

Początek: 19:30
Sędzia: Tomasz Proszowski
Komisarz toru: Jacek Krzyżaniak

Przewidywana pogoda na niedzielę (za pogoda.wp.pl):
Temperatura: 24 °C
Wiatr: 5 km/h
Deszcz: 0.0 mm

Zamów relację z meczu Stal Gorzów - Fogo Unia Leszno
Wyślij SMS o treści ZUZEL GORZOW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Bilety:

Trybuna Niska:
1 luk
Bilet ulgowy - 30zł
Bilet normalny - 40zł

Prosta
Bilet ulgowy - 40zł
Bilet normalny - 45zł

2 łuk
Bilet ulgowy - 25zł
Bilet normalny - 35zł

Trybuna Wysoka:

1 łuk
Bilet ulgowy - 35zł
Bilet normalny - 40zł

Prosta
Bilet ulgowy - 40zł
Bilet normalny - 45zł

2 łuk
Bilet ulgowy - 25zł
Bilet normalny - 35zł

W przypadku odwołania zawodów podstawą do zwrotu za bilet jest posiadanie paragonu potwierdzającego zakup.

Punkty partnerskie prowadzące sprzedaż biletów Stali Gorzów:
- KLIM Ubezpieczenia - Gorzów Wlkp., ul. Sikorskiego 115 (Dom Usług, parter od strony Parku 111)
- Stacja paliw Petrotrans - Międzyrzecz - droga na Rokitno za Strażą Pożarną
- Styl Ceramika - Kostrzyn
- Styl Ceramika - Sulęcin
- Kolporter - Szczecin, Struga 42
- Kolporter - Szczecin, Al. Wyzwolenia 18
- Kolporter - Stargard Szczeciński, Wojska Polskiego 41/10
- Kolporter - Gryfino, Flisacza 63

Wejście na bilety ulgowe przysługuje wyłącznie młodzieży uczącej się, studentom do 25 roku życia, kobietom, rencistom i emerytom za okazaniem dokumentu uprawniającego do zniżki.

Dzieci do lat 7 – wstęp bezpłatny (bez rezerwacji miejsca).

W sprzedaży są również:

- Bilet VIP - 300 zł - upoważnia do wejścia na trybunę główną przed i w trakcie zawodów oraz skorzystania z cateringu jak również upoważnia do wejścia do parku maszyn po zakończonych zawodach - liczba biletów ograniczona.

Poprzedni mecz między tymi drużynami w Gorzowie rozegrano 10 maja 2015 roku. Fogo Unia Leszno wykorzystała kryzys Stali Gorzów i wygrała na "Jancarzu" 51:38. Liderami gości byli jeżdżący jeszcze jako junior Piotr Pawlicki (11+2 pkt.) i jego brat Przemysław (11) oraz Nicki Pedersen (11). Dla gospodarzy najlepiej punktowali Bartosz Zmarzlik (13) i Niels Kristian Iversen (9+2).

Komentarze (40)
avatar
Eda Unia
5.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
44:46 do boju UNIA. lub lepiej 
avatar
Rick Grimes
5.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na 3 bieg szykujcie chusteczki :))))))) 
avatar
Stercel
5.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Iver po mistrzostwie musiał ostro zabalować bo wczoraj nie istniał. Oby na dzisiaj wyzdrowiał. 
avatar
WolF SG
5.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
5p zostaje w Lubuskim! ;) 
avatar
sympatyk żu-żla
4.06.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Lider tabeli mistrz aktualny . Oba zespoły składy jak na niedzielę optymalne. Mecz powinien być z emocjami. Hit kolejki.