Pierwsze biegi tego meczu zdecydowanie poszły po myśli bydgoszczan. Już po sześciu biegach gospodarze prowadzili różnicą czternastu punktów i nie zanosiło się na to, że mogą zacząć tracić punkty. Podobną zależność można zauważyć przy punktacji Oskara Ajtnera-Golloba, który miał początkowo dwa zwycięstwa, a następnie w dwóch startach zdobył tylko jeden punkt.
- Rzeczywiście otwarcie było dla nas genialne. Wszyscy byli dopasowani bardzo dobrze, co znaczy, że treningi przynoszą efekty, aczkolwiek potem popełniliśmy parę błędów. Całe szczęście, że te, które były po mojej stronie, dobrze znam i wiem dlaczego tak się wydarzyło. Dlatego jestem świadom, że każdy kolejny start będzie tylko i wyłącznie lepszy. Szczególnie w końcówce, bo początek był wymarzony - zaznaczył syn Jacka Golloba.
Zawodnik Polonii czuje złość po tym, że dwa ostatnie biegi nie poszły po jego myśli. Uważa, że to może mieć wpływ na wynik dwumeczu. - Szkoda niektórych przegranych biegów w kontekście rewanżu. W szczególności moich biegów, bo jechałem tylko cztery wyścigi, a z tego dwa zawaliłem totalnie i bardzo mnie to boli - zakończył młodzieżowiec z Bydgoszczy.
ZOBACZ WIDEO Zrobili to dla Krystiana Rempały. Zengota zadedykował sukces zespołu