Unia Tarnów ma w ostatnich tygodniach swoje problemy i przed spotkaniem zajmowała szóste miejsce w tabeli PGE Ekstraligi. Mimo że na Mościce przyjechał niepokonany dotąd lider tabeli, Stal Gorzów, kibice z pewnością spodziewali się emocjonującego widowiska. W ostatnich latach do takich właśnie obie drużyny wszystkich przyzwyczaiły.
Początek pokazał, że mimo różnicy klas na papierze, rzeczywistość ma zamiar napisać własny, niepowtarzalny scenariusz. Po remisie w pierwszym wyścigu, na prowadzenie niespodziewanie wyszli... gospodarze. Arkadiusz Madej i Patryk Rolnicki bez większych problemów pokonali najmocniejszą juniorską parę w Polsce, Bartosza Zmarzlika i Adriana Cyfera. Nie szokował jedynie sam wynik, ale również styl, w jakim młode Jaskółki tego dokonały. Świetny start i mądre rozegranie pierwszego łuku okazały się być kluczem do sukcesu. Zmarzlik, uczestnik cyklu Grand Prix, oczywiście próbował kąsać atakami Rolnickiego, ale ten na własnym torze był niedościgniony, nie mówiąc o Madeju, który bez kompleksów mknął do mety na czele stawki.
Gospodarze na prowadzeniu nie utrzymali się jednak długo. Zaraz potem gorzowianie odrobili dwa punkty, a w gonitwie szóstej podwójnie pokonali Janusza Kołodzieja i objęli dwupunktową przewagę w całym meczu. Atutem Stali w tym spotkaniu były bardzo dobre starty. Lepiej na dojeździe do pierwszego łuku spisywali się jednak tarnowianie i stąd bardzo często biegi kończyły się wynikiem 3:3. Wśród Jaskółek zdecydowanie brakowało "trójek" po stronie Kennetha Bjerre, który nie był najszybszy na dystansie i choćby w swoim pierwszym biegu dał się minąć na kresce Matejowi Zagarowi.
Stal powiększyła swoją przewagę do czterech "oczek" za sprawą dobrej jazdy Zmarzlika. Po kiepskim początku, mistrz świata juniorów "odpalił" i zdecydowanie wygrał swoje dwa wyścigi. Z drugiej strony dobrą passę złapał też Bjerre, który mógł jednak nieco pokrzyżować plany trenera Pawła Barana. W dwunastej gonitwie od startu prowadził Iversen lecz Bjerre minął go na kresce. Gdyby "PUK" triumfował, w kolejnym biegu tarnowianie mogliby skorzystać z rezerwy taktycznej. Tymczasem słaby tego dnia Mikkel Michelsen dojechał do mety na końcu stawki i przed biegami nominowanymi Stal prowadziła czterema punktami.
Gorzowianie nie pozwolili sobie na błąd i od razu postanowili przypieczętować triumf. Od początku czternastej odsłony para Przemysław Pawlicki - Zmarzlik prowadziła podwójnie i choć na dystansie Bjerre minął juniora Stali, zwycięstwo 4:2 zapewniło gorzowianom dwa duże punkty do tabeli. Tym samym mistrz Polski sprzed dwóch sezonów pozostaje na pierwszym miejscu w PGE Ekstralidze i wciąż jest niepokonany.
Wyniki:
Stal Gorzów - 48
1. Niels Kristian Iversen - 10+2 (3,3,1*,2,1*)
2. Michael Jepsen Jensen - 2 (0,0,2,-,-)
3. Matej Zagar - 7 (3,3,0,1)
4. Przemysław Pawlicki - 9+2 (1,2*,2,1*,3)
5. Krzysztof Kasprzak - 9+1 (1*,3,1,2,2)
6. Adrian Cyfer - 1+1 (0,0,1*)
7. Bartosz Zmarzlik - 10 (1,2,3,3,1)
Unia Tarnów - 42
9. Leon Madsen - 9+1 (1*,2,3,3,0)
10. Piotr Świderski - 4+1 (2,1*,1,0)
11. Kenneth Bjerre - 10+1 (2,1*,2,3,2)
12. Mikkel Michelsen - 2 (0,2,0,0,0)
13. Janusz Kołodziej - 12 (3,1,3,2,3)
14. Arkadiusz Madej - 3 (3,0,0)
15. Patryk Rolnicki - 2+1 (2*,0,0)
[event_poll=60630]
Bieg po biegu:
1. (68,36) Iversen, Świderski, Madsen, Jensen 3:3
2. (69,36) Madej, Rolnicki, Zmarzlik, Cyfer 5:1 (8:4)
3. (69,40) Zagar, Bjerre, Pawlicki, Michelsen 2:4 (10:8)
4. (68,70) Kołodziej, Zmarzlik, Kasprzak, Rolnicki 3:3 (13:11)
5. (69,84) Iversen, Michelsen, Bjerre, Jensen 3:3 (16:14)
6. (70,02) Zagar, Pawlicki, Kołodziej, Madej 1:5 (17:19)
7. (70,03) Kasprzak, Madsen, Świderski, Cyfer 3:3 (20:22)
8. (69,44) Kołodziej, Jensen, Iversen, Rolnicki 3:3 (23:25)
9. (69,95) Madsen, Pawlicki, Świderski, Zagar 4:2 (27:27)
10. Zmarzlik, Bjerre, Kasprzak, Michelsen 2:4 (29:31)
11. (70,39) Zmarzlik, Kołodziej, Zagar, Świderski 2:4 (31:35)
12. (70,54) Bjerre, Iversen, Cyfer, Madej 3:3 (34:38)
13. (70,10) Madsen, Kasprzak, Pawlicki, Michelsen 3:3 (37:41)
14. (71,58) Pawlicki, Bjerre, Zmarzlik, Michelsen 2:4 (39:45)
15. (71,15) Kołodziej, Kasprzak, Iversen, Madsen 3:3 (42:48)
Zawody rozgrywane były wg I zestawu startowego
Sędzia: Artur Kuśmierz,
Widzów: 5 000 osób,
NCD uzyskał Niels Kristian Iversen - 68,36 s. - w biegu nr I.
a Tarnów niech się cieszy bo gdyby nie Boguś Nowak tej drużyny by po prostu nie było