Tomasz Soter: Cel uda się zrealizować i nie mamy żadnych zaległości

Prezes Polonii Piła Tomasz Soter na półmetku rozgrywek podsumował postawę swojego zespołu w rozgrywkach Nice PLŻ, a także zdradził informacje na temat stanu klubowych finansów.

Robert Szłapak
Robert Szłapak
Tomasz Soter / Na zdjęciu: Tomasz Soter

Polonię Piła w najbliższą niedzielę czeka rewanżowe spotkanie na własnym torze ze Stalą BETAD Leasing Rzeszów. Dla sternika klubu znad Gwdy punkt bonusowy w tym meczu ma drugorzędne znaczenie. - W meczu ze Stalą naszym celem jest jak zawsze zwycięstwo. Zdobycie bonusu w tym dwumeczu nie jest dla mnie priorytetem. Chcemy kolejny raz pokazać kibicom dobry żużel i mam nadzieję, że tak jak do tej pory komplet publiczności będzie oglądał to spotkanie. Oczywiście miło będzie jeżeli wygramy za trzy punkty, ale nie jest to sprawą na tyle kluczową, by wywierać na zawodnikach i sztabie szkoleniowym dodatkową presję.

Od kilku lat żużlowcy jeżdżący w pilskim klubie nie mogą narzekać na problemy z płynnością finansową. Nie inaczej jest w tym roku i nie przeszkadza w tym fakt, że wypłaty w Nice PLŻ są zdecydowanie wyższe niż były w PLŻ 2, gdzie do tej pory występowała Polonia. - Zawodnicy mają zapłacone zgodnie z kontraktem za wszystkie mecze i nie posiadamy żadnych zaległości. Ostatni mecz z Kolejarzem Rawicz będzie uregulowany do końca tygodnia, więc nie ma mowy o żadnym opóźnieniu. Oczywiście ogromna w tym zasługa naszych sponsorów, a w głównej mierze spółek powiązanych z Henrykiem Stokłosą. Spora część budżetu to pieniądze od kibiców, czyli wpływy ze sprzedaży biletów, a także dotacja z Urzędu Miasta, która została utrzymana na tym samym poziomie co w ubiegłym roku.

Tomasz Soter na półmetku rozgrywek pokusił się także o krótkie podsumowanie i pochwalił swoich podopiecznych. - Jestem zadowolony z postawy naszego zespołu w tym sezonie. Celem drużyny była walka o utrzymanie i wszystko wskazuje na to, że bez większych problemów uda się to zrealizować. Liderami są Michal Szczepaniak i Norbert Kościuch, a dobrze wspiera ich Wadim Tarasienko. To pokazuje, że gdy ci zawodnicy mogą skupić się wyłącznie na jeździe, to osiągają dobre rezultaty. Jestem pozytywnie zaskoczony postawą Brady'ego Kurtza, który mimo sukcesów zagranicą przecież dopiero debiutuje na polskich torach i jego dyspozycja była niewiadomą. Przebłyski ma Arek Pawlak i jak ustabilizuje formę, to w drugiej części sezonu może zdobywać wiele cennych punktów.
Na pilskim stadionie trwa wymiana siedzisk Na pilskim stadionie trwa wymiana siedzisk
Obecnie na trybunach stadionu przy Bydgoskiej trwa wymiana drewnianych ławek na krzesełka. Na prostej przeciwległej do startu zostanie wyremontowanych sześć z dziewięciu sektorów. Zamontowane będzie około 2 tys. krzesełek, co pochłonie 300 tys. zł. - Dzięki naszym kibicom zdobyliśmy w głosowaniu na budżet obywatelski tyle głosów, że obecnie wymieniana jest część siedzisk na tzw. dużej trybunie. Oznacza to, że jedynie kilka sektorów naszego stadionu będzie miało jeszcze ławki, natomiast na pozostałych będą plastikowe krzesełka. Szkoda, że nie uda się dokończyć całego stadionu, ale mamy nadzieję, że to tylko kwestia czasu. ZOBACZ WIDEO Zrobili to dla Krystiana Rempały. Zengota zadedykował sukces zespołu


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×