Niespodzianka w kadrze na DPŚ. "Cieślak chce zbudować zawodnika"

W szerokiej kadrze na Drużynowy Puchar Świata znalazło się miejsce dla Krystiana Pieszczka. - Ja tym wyborem się akurat specjalnie nie dziwię. Takie powołanie może zbudować zawodnika - ocenia Zenon Plech.

W czwartek przed południem Marek Cieślak ogłosił szeroki skład reprezentacji Polski na lipcowy Drużynowy Puchar Świata. Wśród szczęśliwców znalazł się m.in. Krystian Pieszczek. Powołanie dla młodzieżowca Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra można uznać za niespodziankę. Zenon Plech przekonuje jednak, że wybór ten jest zrozumiały.

- Muszę przyznać, że postawa Krystiana w tym sezonie wygląda naprawdę obiecująco. W lidze nie zawsze jest jeszcze idealnie i zdarzają mu się gorsze występy. W turniejach indywidualnych osiąga jednak świetne wyniki. Wystarczy spojrzeć na pierwszy finał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w King's Lynn, który zakończył się jego zwycięstwem. To na ten moment czołówka, jeśli chodzi o młodzieżowców w naszym kraju - przekonuje Zenon Plech.

Pieszczek nie ma raczej większych szans, by znaleźć się w ostatecznym składzie reprezentacji Polski na półfinał czy finał Drużynowego Pucharu Świata. Kadrze się jednak przyda. W tym roku istnieje możliwość nominowania piątego żużlowca, juniora, który w przypadku kontuzji będzie mógł zastąpić kogoś z podstawowego składu. Trener Cieślak będzie miał do dyspozycji Pieszczka i Pawła Przedpełskiego.

ZOBACZ WIDEO Russell Crowe na meczu Polaków "Czekamy na odpowiedź" (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

- Ja tym wyborem się akurat specjalnie nie dziwię. Takie powołanie bardzo może Krystianowi pomóc. Uważam, że miejsce w kadrze potrafi zbudować zawodnika i Marek Cieślak na pewno ma to na uwadze. Taka nominacja sprawi, że Pieszczek będzie miał jeszcze większą wiarę we własne umiejętności. Jest to poza tym dla niego motywacją na dalszą część sezonu - przekonuje Plech.

Nasz rozmówca cieszy się poza tym, że w szerokiej kadrze jest więcej młodych zawodników. - Uważam, że trzeba stawiać na młodych i bardzo to pochwalam. Czas, by tacy zawodnicy jak Zmarzlik, Piotrek Pawlicki czy Patryk Dudek zaczęli mieć kluczowy głos w tej reprezentacji - kwituje Zenon Plech.

Źródło artykułu: