Wychowanek leszczyńskiego klubu osiągnął duży sukces, zajmując drugie miejsce w finale Indywidualnych Mistrzostw Polski. Nie przeszkodził mu tym doskwierający ból. Piotr Pawlicki leżał podczas zawodów parokrotnie na torze. Co prawda był zdolny do jazdy, ale nie czuł się w pełni komfortowo.
- Piotrek ma obity pośladek, a ucierpiało też biodro i kolano. Na pewno będzie odczuwał w sobotę skutki tych zawodów. Osiągnął w finale bardzo dobry wynik, bo działała adrenalina. Dlatego dał radę. Teraz musi jednak odpocząć, by być gotowym do niedzielnego meczu Unii Leszno - wyjaśnił lekarz Fogo Unii Leszno, Tomasz Gryczka.
Przesądzone jest tym samym to, że Piotr Pawlicki nie wystąpi w sobotnim meczu reprezentacji Rosji z Polską, który odbędzie się w Krakowie. Na torze zobaczymy go w niedzielę, gdy Fogo Unia zmierzy się w Poznaniu z Betardem Spartą.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Leszek Orłowski o rzutach karnych. "Łukasz Fabiański nie zrobił nic"
Zamiast wycofać się z zawodów /;to do końca brnął jednocześnie osłabiając cały zespółCzy nikt nie mógł mu powiedzieć aby dokonał właściwego ?:wyboru
A w Poznaniu będzie miał powody do ?;marudzenia Czytaj całość