Spotkanie w Poznaniu było ciekawym widowiskiem. Od początku meczu na prowadzeniu znajdowali się gospodarze. Torunianie trzymali jednak dystans. Do zwycięstwa zabrakło im jednego lepiej punktującego żużlowca. Zawody zawalili Chris Holder i Kacper Gomólski. - Powiem szczerze, że liczyliśmy w tym meczu na więcej. Na torze w Poznaniu jedzie się bardzo trudno. Praktycznie wszyscy zawodnicy przyjechali tu pierwszy raz. Nieznajomość tego obiektu gdzieś siedziała nam w głowie. Wrocławianie wygrali zasłużenie. Nawet zawodnicy, którzy zrobili nam wynik, mówili że jechało im się ciężko. Zabrakło jednego żużlowca, który zapunktowałby na poziomie Adriana Miedzińskiego. Wtedy końcowy rezultat mógł być inny - powiedział w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Jacek Gajewski.
Szczególnie zaskakująca była słaba forma Chrisa Holdera. Australijczyk pojawił się na torze trzy razy i zdobył zaledwie jeden punkt. - W ostatnich tygodniach jechał naprawdę dobrze. Ten mecz mu jednak kompletnie nie wyszedł. To duże rozczarowanie dla mnie i samego zawodnika. Spodziewałem się po nim więcej. Mam jednak nadzieję, że to jednorazowa wpadka. Być może wynika to z tego, że poprzedni tydzień miał trudny. Jechał wiele imprez, bo była Anglia, Szwecja i Grand Prix - wyjaśnia menedżer torunian.
Torunianie są pewni udziału w fazie play-off. Czy forma zespołu przed decydującą częścią rozgrywek jest już optymalna? - Dużo do optymalnej formy nam nie brakuje. Jedziemy dobrze u siebie, a to baza pod wyniki. Na wyjazdach musi być dwóch, trzech dobrze punktujących zawodników. Wtedy możemy przekraczać barierę 40 punktów. Liczę na dobrą jazdę w kluczowych meczach. Jest nieźle, a mam nadzieję, że w play-off będzie jeszcze lepiej. Musimy przede wszystkim wygrywać pewnie u siebie. Wtedy mecze na obcych torach będą łatwiejsze - dodaje na zakończenie Gajewski.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": jak zmieniły się brazylijskie fawele? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
W zeszłym sezonie tez nie wiedziałeś co się dzieje z Doylem, o zamknięciu drzwi przed Wardem nie wspomnę,:/
no ale....
Holder jest od 3 sezonów do bani,nie wiesz o tym?
No co z nim czekacie? Chyba w 2017 roku go nie zobaczymy w składzie?