Stanisław Chomski nie zwątpił w siłę Stali. Wyrównany skład może dać sukces

Stal przegrała na własnym torze z Falubazem, ale nie oznacza to, że równie słabo zaprezentuje się w play-offach. Trener Stanisław Chomski przekonuje, że drużyna oparta na wyrównanym składzie może osiągnąć sukces.

Ostatnie ligowe występy mogły dać gorzowianom do myślenia. Stal przegrała 40:50 w Toruniu, a w ubiegłą niedzielę nie sprostała w derbach Ekantor.pl Falubazowi Zielona Góra (44:46). Obawy mogą być tym większe, że za nieco ponad dwa tygodnie ruszają play-offy PGE Ekstraligi.

- Przeciwnik obnażył w tym meczu błędy, które popełnialiśmy. Nie zmienia to jednak faktu, że spotkanie to było do wygrania. Musimy pamiętać o jednym. Naszą siłą jest równość zespołu i to na tym aspekcie w dużej mierze bazujemy. Akurat w derbach ns to zawiodło. Naszym liderem jest Bartek Zmarzlik, który robi zazwyczaj powyżej dziesięciu puntów. Gdy seniorzy dokładają do tego od 8 do 10 "oczek", to wszystko jest w porządku i wygrywamy. W derbach widzieliśmy jednak tendencję spadkową. Gdyby każdy z nich, tak jak zwykle, dorzucił o jeden-dwa punkty więcej, to my byśmy wyszli z tego pojedynku zwycięsko - przekonuje trener Stanisław Chomski.

Tym, po którym można oczekiwać natychmiastowej poprawy jest przede wszystkim Krzysztof Kasprzak. W ostatnim meczu zdobył on cztery punkty i bonus. - Można powiedzieć, że ten zawodnik "położył" nam to spotkanie. W przypadku Krzyśka mówimy jednak o jednym słabszym występie, bo do jego postawy w tym roku nie można mieć większych zastrzeżeń - podkreśla szkoleniowiec.

W Gorzowie nie wątpią w to, że koncepcja składu, na jaką postawiono przed sezonem, może dać sukces. Tym bardziej, że zdawała egzamin od początku tegorocznych rozgrywek. - Akurat w derbowym meczu trzech dobrze dysponowanych liderów Falubazu wystarczyło, by pokonać moją "równość" zespołu. Kibice przyzwyczaili się do tego, że nasza drużyna od początku nadawała ton rozgrywkom, ale każdego meczu wygrać się nie da. Musi przyjść moment lekkiej zadyszki. Może lepiej, że nastąpiło to teraz, a nie na koniec sezonu. Przynajmniej wiemy, nad czym musimy pracować. Jest poza tym czas, byśmy przed kluczowymi meczami wyciągnęli wnioski - dodaje szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO "Policja traktuje nas jak zwierzęta, bo jesteśmy czarni" (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (42)
avatar
bachus
20.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Życie pisze najlepsze scenariusze.Jeszcze miesiąc temu wydawało się,że Stal spokojnie wygra runde zasadniczą, a tym czasem może być druga.Dwie porażki z rzedu,w Toruniu i u siebie zZieloną Góra Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
20.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
P.Chomski wypowiedzi swojej ma pan słuszność .Polegać należy na swoim zespole ,Jak na razie w tym sezonie jedzie znakomicie,Należy też się liczyć z przeciwnikiem słabeusze dostarczyciele punktó Czytaj całość
avatar
lukas157
20.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zastanawiające jest to czemu z Gorzowa jest tylu zawodników co odnieśli miedzynarodowe sukcesy a Zielona Góra nie ma żadnego? Co jest tego powodem? 
avatar
Stalowy
20.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
tor był taki, żeby Falubaz nie mógł sobie potrenować przed PO. I nawet na takim Stal tylko minimalnie przegrała, Trochę plan nie wyszedł, ale nie myślcie, że w PO taki tor będzie na ZG 
avatar
Henryk
20.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy, pewnie będący na miejscu Trenera Pana Stanisława Chomskiego również wypowiadał by się podobnie, On ustala każdorazowo skład Drużyny Stali Gorzów Wielkopolski na dany mecz, za który odpow Czytaj całość