Marek Cieślak: Skład kadry w Zielonej Górze będzie możliwie jak najmocniejszy

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Marek Cieślak
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Marek Cieślak

Reprezentacja Polski jest żądna rewanżu na ekipie Reszcie Świata za porażkę na Stadionie Narodowym. Czy podopieczni Marka Cieślaka odegrają się rywalom w Zielonej Górze?

W maju reprezentacja Polski przegrała na Stadionie Narodowym w Warszawie z zespołem Reszty Świata 44:46. Podopieczni Marka Cieślaka okazję do rewanżu będą mieli 9 października, kiedy to drużyny zmierzą się w Zielonej Górze. - Skład reprezentacji będzie możliwie jak najmocniejszy. Chcemy wziąć rewanż za minimalną porażkę z drużyną Reszty Świata w Warszawie. Jedynym wytłumaczeniem jest nasze bardzo juniorskie zestawienie, a i tak wynik był dla nas niezły - zdradził trener Biało-Czerwonych.

W zespole z Polski pojawią się na pewno Piotr Protasiewicz i Patryk Dudek. Kto uzupełni skład gospodarzy? - Fajnie, że będziemy mogli gościć naszą reprezentację i drużynę Reszty Świata na stadionie w Zielonej Górze. Fajnie będzie pokazać zielonogórskim kibicom naszą złotą drużynę i nie tylko, bo przecież w składzie pojawi się też Piotr Protasiewicz. Myślę, że w zespole będzie też Maciej Janowski, który nie pojechał w finale DPŚ, ale wziął udział w półfinale, przyczyniając się do bezpośredniego awansu. Jako reprezentacja w tym roku ponownie zdobyliśmy Puchar Świata, a i nasza młodzież w sobotę również wywalczyła kolejny raz tytuł DMŚJ - skomentował Cieślak.

Spotkanie Polska - Reszta Świata w Zielonej Górze będzie kolejnym sprawdzianem Biało-Czerwonych w bieżącym sezonie. Po pojedynkach w Warszawie i Krakowie, 2 września odbędzie się starcie Polska - Dania w Lublinie. Następnie podopieczni Marka Cieślaka zawitają do Winnego Grodu. - Oczywiście, że te mecze kadry są potrzebne, reprezentacja spotyka się kilka razy w sezonie. Pospolite ruszenie nie jest tylko przed Drużynowym Pucharem Świata. Bardzo dobrze, że jeździmy. Jest możliwość sprawdzenia różnych zawodników: młodszych i starszych, a potem z tego się wyłania obraz naszej reprezentacji. Oprócz tego, tym razem będzie to mecz w Zielonej Górze, ale ostatnio mecze kadry były w takich ośrodkach, gdzie na co dzień nie ma wielkiego żużla. Myślę o Lublinie, Ostrowie, Krakowie czy Pile. Tam przychodziły tłumy. Właściwie nie było stadionu, gdzie nie było świetnej frekwencji. To świadczy o tym, że jest zapotrzebowanie w mniejszych ośrodkach, by zobaczyć najlepszych żużlowców polskich i zagranicznych. To ma więc cel zarówno szkoleniowy, jak i propagandowy - dodał Marek Cieślak.

ZOBACZ WIDEO Michał Kucharczyk: Są ludzie, którzy nic nie osiągnęli, a uważają się za znawców

Źródło artykułu: