Przed sobotnim turniejem w Gorzowie, Taia Woffindena czeka jeszcze czwartkowy mecz Elite League. Po nim Brytyjczyk uda się na trening do Gorzowa. - Oczywiście nie mogę doczekać się turnieju Grand Prix, ale przed nim mam jeszcze ważne zawody w King's Lynn z moją drużyną Wolverhampton Wolves. Najpierw skupię na dobrym występie w Elite League, a potem będę koncentrował się na GP - wyjaśnił 26-latek w rozmowie ze speedwaygp.com.
Obecnie zawodnik reprezentujący w Polsce Betard Spartę Wrocław zajmuje 2. miejsce w przejściowej klasyfikacji Grand Prix z 71 punktami na koncie. - Ostatnie zawody cyklu w Malilli nie poszły po mojej myśli. Teraz będę chciał poprawić błędy i z dobrej strony zaprezentować się w Gorzowie. To powinien być fajny turniej. Mam nadzieję, że wyjadę z gorzowskiego stadionu ze sporą liczbą punktów, które pozwolą mi zajmować dobrą pozycję w przejściowej klasyfikacji Grand Prix - powiedział Brytyjczyk.
Dwukrotny IMŚ optymistycznie patrzy na turniej Grand Prix na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie. - Tor w Gorzowie jest świetny do ścigania. Naprawdę lubię tam jeździć. Z tego co pamiętam, rok temu zanotowałem tam udany turniej. Nieźle spisałem się też w tym sezonie w meczu ligowym na gorzowskim owalu - dodał Woffinden.
ZOBACZ WIDEO Koszulka Ronaldo i wielkie trofea. Zobacz muzeum reprezentacji Brazylii! (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Piszą że tu jest jedna ścieżka jak u Barona