Mecz w Łodzi określany był hitem Nice Polskiej Ligi Żużlowej. W końcu lider tabeli, Orzeł, podejmował czwartego i bardzo solidnego ostatnio Eko-Dir Włókniarza Częstochowa. Wszyscy, którzy spodziewali się wyrównanej walki, mogli się nieco zawieść. Gospodarze dominowali właściwie na każdym polu i wręcz rozgromili Lwy.
Warto nadmienić, że pierwszy wyścig miał trzy podejścia i trwał dość długo. Po pierwszym za dotknięcie taśmy został wykluczony Hans Andersen. Potem upadek zanotował Tomas H. Jonasson i tak niefortunnie uderzył w bandę, że uszkodził drewnianą jej część. Nastąpiła więc przerwa, podczas której ogrodzenie musiało zostać zreperowane. Dopiero potem zaczął się koncert gospodarzy.
Znamienne było to, że łodzianie bardzo luźno potraktowali próbę toru. Jakub Jamróg w ogóle do niej nie wyjechał, a Hans Andersen rekreacyjnie kręcił kółka. Gospodarze pokazali tym samym, że ich własny tor nie ma dla nich żadnych tajemnic, a potem tylko to potwierdzili. Orzeł był w niedzielę piekielnie mocny, a przy okazji Eko-Dir Włókniarz bardzo słaby. Kumulacja tych dwóch zjawisk dała efekt w postaci ogromnej przewagi gospodarzy.
Nie było w tym meczu momentu, w którym Lwy pokazałyby zęby. Jeśli już, to jedynie na początku wyścigów podopieczni Józefa Kafla stawiali opór. Kończyło się jednak na dobrym starcie, a potem pokaz znakomitej jazdy pokazywali zawodnicy Lecha Kędziory. Częstochowianie często podążali środkiem toru, co na dłuższą metę nie było dobrym rozwiązaniem. Gospodarze tylko sobie znanym sposobem w oka mgnieniu odrabiali straty, a potem przy krawężniku lub pod samą bandą obejmowali czołowe lokaty. Goście starali się, ale nie byli w stanie rozgryźć tajników łódzkiego toru.
ZOBACZ WIDEO Orzeł - Włókniarz: Tomasz Gapiński przypieczętowuje zwycięstwo (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Kibice nie mogli się jednak nudzić, bo mimo że gospodarze mieli po swojej stronie dużo więcej argumentów, pozycje na dystansie wyrywali gościom w bardzo efektowny sposób. Nie brakowało zatem efektownych szarż i mijanek. Józef Kafel nie miał też pola do manewru i nie korzystał z rezerw taktycznych. Co chwilę okazywało się, że największe działa w jego drużynie jadą zdecydowanie poniżej oczekiwań. W całym meczu częstochowianie odnieśli tylko jedno indywidualne zwycięstwo i to dopiero w 12. biegu.
Wysokie zwycięstwo spowodowało, że Orzeł Łódź umocnił się na prowadzeniu w Nice Polskiej Lidze Żużlowej i zrobił spory krok w kierunku PGE Ekstraligi.
Wyniki:
Eko-Dir Włókniarz Częstochowa - 25
1. Sebastian Ułamek - 4+1 (1,2,1*,0,-)
2. Tomas H. Jonasson - 2 (w,0,2,d)
3. Nicolai Klindt - 1 (t,1,0,-,-)
4. Rafał Trojanowski - 3+1 (1,d,1,1*,-)
5. Daniel Jeleniewski - 8 (2,0,2,2,0,2)
6. Oskar Polis - 6 (0,1,w,3,2,t)
7. Hubert Łęgowik - 1 (1,0,0,u,d)
Orzeł Łódź - 64
9. Hans Andersen - 6 (t,3,3,0,)
10. Jakub Jamróg - 12+2 (3,2*,2*,2,3)
11. Rory Schlein- 5+2 (2*,1,1,1*,-)
12. Tomasz Gapiński - 13 (3,3,3,3,1)
13. Robert Miśkowiak - 14+1 (3,2*,3,3,3)
14. Oskar Bober - 8+1 (2*,3,2,1)
15. Adrian Gała - 6+1 (2*,3,1,0)
[event_poll=62374]
Bieg po biegu:
1. (67,60) Jamróg, Gała (Andersen - t), Ułamek, Jonasson (w/u) 5:1
2. (68,65) Gała, Bober, Łęgowik, Polis 5:1 (10:2)
3. (68,18) Gapiński, Schlein, Trojanowski, Łęgowik (Klindt - t) 5:1 (15:3)
4. (68,46) Miśkowiak, Jeleniewski, Gała, Łęgowik 4:2 (19:5)
5. (68,03) Gapiński, Ułamek, Schlein, Jonasson 4:2 (23:7)
6. (67,40) Bober, Miśkowiak, Klindt, Trojanowski (d4) 5:1 (28:8)
7. (68,43) Andersen, Jamróg, Polis, Jeleniewski 5:1 (33:9)
8. (68,77) Miśkowiak, Jonasson, Ułamek, Gała 3:3 (36:12)
9. (68,96) Andersen, Jamróg, Trojanowski, Klindt 5:1 (41:13)
10. (68,23) Gapiński, Jeleniewski, Schlein, Łęgowik (u4) 4:2 (45:15)
11. (68,95) Miśkowiak, Jamróg, Polis (w/u), Jonasson (d/s) 5:0 (50:15)
12. (68,72) Polis, Bober, Schlein, Ułamek 3:3 (53:18)
13. (68,36) Gapiński, Jeleniewski, Trojanowski, Andersen 3:3 (56:21)
14. (68,15) Jamróg, Polis, Bober, Jeleniewski 4:2 (60:23)
15. (68,56) Miśkowiak, Jeleniewski, Gapiński, Łęgowik (d4) 4:2 (64:25)
Mecz rozgrywano wg I zestawu startowego.
Sędzia: Marek Wojaczek,
Widzów: ok. 2 500 osób,
NCD uzyskał Oskar Bober (67,40) w biegu nr VI.
M | Drużyna | M | B | Pkt | Z | R | P | +/- |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Arged Malesa Ostrów | 12 | 4 | 22 | 9 | 0 | 3 | +96 |
2. | Abramczyk Polonia Bydgoszcz | 11 | 4 | 18 | 7 | 0 | 4 | +119 |
3. | Innpro ROW Rybnik | 10 | 3 | 17 | 7 | 0 | 3 | +24 |
4. | Cellfast Wilki Krosno | 11 | 3 | 15 | 6 | 0 | 5 | -10 |
5. | #OrzechowaOsada PSŻ Poznań | 11 | 2 | 15 | 6 | 1 | 4 | -4 |
6. | H.Skrzydlewska Orzeł Łódź | 12 | 1 | 9 | 4 | 0 | 8 | -54 |
7. | Texom Stal Rzeszów | 12 | 1 | 9 | 4 | 0 | 8 | -47 |
8. | Energa Wybrzeże Gdańsk | 11 | 0 | 3 | 1 | 1 | 9 | -124 |
No wlasnie wykopał dół który będziecie pamiętać latami jak łódż zlala dupsko chamstwu.pychy.i głupocie....
Żal było patrzec na bohater Czytaj całość
Powodzenia w Ekstralidze...
Pzdr z miasta Świętej Wieży.