Wydaje się, że konfrontacja Get Well Toruń oraz Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra jest nieco bardziej wyrównana, niż dwumecz pomiędzy Betardem Spartą Wrocław a Stalą Gorzów. Kibice obu zespołów wiązali z sezonem 2016 spore nadzieje, ale tak naprawdę dopiero teraz zaczyna się walka o wszystko. Fanom speedwaya przypominamy, że rozegranie meczu jest zależne od Grand Prix Challenge, które w sobotę ma się odbyć w Vetlandzie. Jeśli pogoda przeszkodziłaby żużlowcom, to wówczas decydująca batalia o cykl Grand Prix zostanie przełożona na niedzielę, a co za tym idzie spotkania półfinałowe Ekstraligi odbędą się 9 września.
Drużyna prowadzona przez Jacka Gajewskiego zakończyła fazę zasadniczą niepokonana przed własną publicznością, a jej wygrane bardzo często były bardzo okazałe. Także ekipa z Zielonej Góry wyjechała z Motoareny na tarczy, ale dwanaście punktów straty zostały przez nią odrobione z nawiązką u siebie. Mimo wszystko wydaje się, że podobna zaliczka satysfakcjonowałaby gospodarzy pierwszego spotkania.
Atut własnego toru będą starali się wykorzystać szczególnie Chris Holder oraz Greg Hancock. Liderzy Get Well spisują się w Toruniu wręcz wspaniale i to od nich wymaga się zdecydowanie najwięcej. Jeżeli Anioły mają konsekwentnie budować przewagę, to margines błędów tej dwójki jest bardzo mały. Wynik poniżej dziesięciu punktów nie wchodzi w grę, a wielu po cichu liczy na bezbłędne zawody w wykonaniu Australijczyka lub Amerykanina.
Oczy kibiców z grodu Kopernika będą także zwrócone na Kacpra Gomólskiego oraz Adriana Miedzińskiego. Jeżeli coś zawodzi przez cały sezon w toruńskim zespole, to jest to z pewnością druga linia. Dla obu zawodników ostatni mecz z MRGARDEN GKM-em Grudziądz był dość udany i mógł dodać nieco pewności siebie "Gingerowi" i "Miedziakowi". Spotkanie z Falubazem jest dla nich sporą szansą na zmazanie plamy z sezonu zasadniczego. Jeżeli pomogą swojej drużynie w awansie, to wówczas spore grono fanów z grodu Kopernika może zapomnieć o poprzednich meczach.
ZOBACZ WIDEO: Prezes PZPN: Wiele mocnych drużyn bardzo cierpiało w Astanie...
W zespole z Zielonej Góry panują bardzo dobre nastroje. Zakończenie pierwszej fazy rozgrywek na drugim miejscu zbiegło się z powrotem do ścigania Jarosława Hampela, który miał duży wpływ na świetny wynik w konfrontacji z Unią Tarnów. Marek Cieślak zaufał mu na tyle, że postanowił wystawić "Małego" jako prowadzącego parę z Jasonem Doylem. Teraz doświadczonego zawodnika czeka zdecydowanie poważniejszy test, na jednym z najtrudniejszych terenów w Ekstralidze.
Dodatkowym atutem Ekantor.pl Falubazu jest Krystian Pieszczek. W ostatnich dwóch meczach na Motoarenie zdobył on łącznie dwadzieścia sześć punktów i dwa bonusy. Jego pojedynek z Pawłem Przedpełskim zapowiada się doprawdy wybornie, gdyż junior Get Well Toruń będzie chciał udowodnić, że to on jest królem tego stadionu wśród młodzieżowców.
Awizowane składy:
Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra
1. Patryk Dudek
2. Andriej Karpow
3. Jarosław Hampel
4. Jason Doyle
5. Piotr Protasiewicz
6. Krystian Pieszczek
Get Well Toruń
9. Martin Vaculik
10. Kacper Gomólski
11. Chris Holder
12. Adrian Miedziński
13. Greg Hancock
14. Paweł Przedpełski
Początek meczu: 19.00
Sędzia: Wojciech Grodzki
Komisarz toru: Grzegorz Janiczak
Przewidywana pogoda na niedzielę (za yr.no):
Temperatura: 26 °C
Wiatr: 22 km/h
Deszcz: 0 mm
Do ostatniego meczu pomiędzy obiema ekipami na Motoarenie doszło 17 kwietnia 2016 roku. Get Well Toruń pokonał wówczas Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra 51:39, a najlepszy wśród gospodarzy był Adrian Miedziński, który zdobył jedenaście punktów i trzy bonusy. Wśród gości brylował Krystian Pieszczek, który zanotował piętnaście "oczek" w sześciu startach.
ZOBACZ WIDEO: Historyczny mariaż łódzkich klubów. Jak żużel dogadał się z siatkówką?
dla toruna