Do upadku Chrisa Holdera doszło na pierwszym łuku. Wszyscy zawodnicy ruszyli równo spod taśmy i dla Australijczyka zabrakło miejsca. Sędzia Wojciech Grodzki zarządził powtórkę w pełnej obsadzie, a w niej "Chrispy" zdobył dla gospodarzy punkt.
Po spotkaniu pojawiły się informacje, że w tym zdarzeniu ucierpiała ręka Australijczyka. Lekarze podejrzewali złamanie nadgarstka i zarządzono szczegółowe badania. Wykazały one, iż nadgarstek jest jedynie zbity. W tej sytuacji Holder powinien przystąpić do rewanżowego pojedynku w Zielonej Górze w przyszłym tygodniu.
Niedzielne spotkanie na Motoarenie zakończyło się wygraną torunian 50:40. Holder, pomimo wypadku i jazdy z urazem w ostatnim starcie, był najskuteczniejszym zawodnikiem Get Well Toruń. Zdobył dla swojej ekipy 13 punktów.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski: jeśli rywal leży na deskach, trzeba go dobić
W Zielonej Gorze zdobedziecie minimum 41 punktow.