Prezes Polonii docenił juniora GTM Startu. "Chwalił mnie, że robię duże postępy"

Materiały prasowe / Kevin Fajfer
Materiały prasowe / Kevin Fajfer

W piątek odbyły się I Otwarte Mistrzostwa Bydgoszczy. Kevin Fajfer ukończył te zawody z dorobkiem dwóch punktów. W klasyfikacji końcowej młodzieżowiec GTM Startu Gniezno został sklasyfikowany na dwunastym miejscu.

W tym artykule dowiesz się o:

Młody zawodnik całkiem nieźle zaprezentował się w pierwszej odsłonie dnia. Co prawda Kevin Fajfer przegrał start, ale szybko uporał się z młodzieżowcem Polonii Bydgoszcz - Tomaszem Orwatem. Na konto Fajfera powędrowały dwa "oczka", bowiem z uwagi na przekroczenie czasu dwóch minut z rywalizacji wykluczony został Jacek Gollob. Później młodzieżowiec GTM Startu nie powiększył już swojego dorobku. Nie najlepiej wyglądał moment startowy w jego wykonaniu.

- Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej, również w kolejnym sezonie. Staramy się, żeby wszystko funkcjonowało jak najlepiej. Można powiedzieć, że pokonałem doświadczonego kolegę. Jestem jeszcze młody. Dopiero zacząłem swoją przygodę z żużlem - powiedział Kevin Fajfer.

Młody żużlowiec na brak jazdy narzekać nie może. 24 września ścigał się w pilskiej rundzie Nice Cup. Te zawody kompletnie nie przebiegły po jego myśl. Junior zanotował dwie kolizje, po których wycofał się z dalszej rywalizacji. - Jazda jest teraz najważniejsza. Ostatnio wystartowałem w Pile. Te zawody trochę się nie udały. Uważam jednak, że dzisiejszy turniej wyszedł na plus - dodał.

Pierwszy wychowanek GTM Startu nie kończy jeszcze sezonu. Kevin Fajfer ma w planach zajęcia treningowe oraz kolejne zawody. - Mam jeszcze kilka treningów oraz zawodów w tym roku. Później się okaże, co będzie dalej. Trzeba tylko wszystko zdrowo objechać - podkreślił.

Po zmaganiach w Bydgoszczy Kevin Fajfer dość długo rozmawiał z prezesem bydgoskiej Polonii - Władysławem Gollobem. Co powiedział młodemu zawodnikowi sternik Gryfów? - Pan Władysław chwalił mnie, że robię duże postępy - zdradził zawodnik czerwono-czarnych.

ZOBACZ WIDEO: Brak możliwości awansu Lokomotivu pokazuje słabość dyscypliny

Źródło artykułu: