Grand Prix Polski w Toruniu oczami WP SportoweFakty

W sobotę na torze w Toruniu rozegrane zostanie Grand Prix Polski. Wyniki dziesiątej rundy zmagań o medale Indywidualnych Mistrzostw Świata wytypowała redakcja WP SportoweFakty.

W tym artykule dowiesz się o:

Toruński tor to jeden z tych obiektów, który umożliwia walkę na całym dystansie. Tym samym na Motoarenie nie powinno zabraknąć żużlowych emocji. Będzie to siódmy w historii turniej Grand Prix w Toruniu. W sześciu poprzednich na podium stał co najmniej jeden polski żużlowiec. Naszym zdaniem tradycję tę przedłuży Bartosz Zmarzlik, który walczy o brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Świata.

Zmarzlik w tym sezonie był najlepszym żużlowcem PGE Ekstraligi i to między innymi właśnie dzięki niemu Stal Gorzów sięgnęła po dziewiąty mistrzowski tytuł. Potwierdzeniem wysokiej formy 21-latka jest właśnie dyspozycja w cyklu Grand Prix. Uważamy, że Zmarzlik w Toruniu jest jednym z faworytów do wygranej. Dodajmy, że w ostatnim meczu przeciwko drużynie Get Well wywalczył on 13 punktów i dwa bonusy, a w pokonanym polu zostawił Martina Vaculika czy Chrisa Holdera.

Znajomość toruńskiego toru jest ogromnym atutem Chrisa Holdera. Australijczyk na Motoarenie potrafi się odnaleźć w każdych warunkach. Wiele lat doświadczeń sprawia, że to właśnie Holder ma największe szanse na triumf. Jego brak w półfinałach byłby ogromną sensacją. Holder w meczach PGE Ekstraligi na własnym torze unikał wpadek i wykręcił rewelacyjną średnią na poziomie 2,600 punktu na bieg.

Wysoko stoją akcje Jasona Doyle'a, Taia Woffindena i Grega Hancocka. Trójka ta walczy o mistrzowski tytuł i toruński turniej dla każdego z nich jest niezwykle ważny. Słabszy występ sprawi, że któryś z zawodników straci szanse na złoty medal. Naszym zdaniem Doyle i Woffinden awansują do finału, a na półfinałach swój start w Toruniu zakończy Hancock.

Kolejność Grand Prix Polski według WP SportoweFakty:
1. Chris Holder
2. Bartosz Zmarzlik 
3. Jason Doyle
4. Tai Woffinden
...
7. Piotr Pawlicki
9. Maciej Janowski
10. Paweł Przedpełski

Jarosław Galewski, Łukasz Witczyk

ZOBACZ WIDEO: Brak możliwości awansu Lokomotivu pokazuje słabość dyscypliny

Źródło artykułu: