- Było to pierwsze spotkanie od półtora roku i bardzo się ciesze ze była prawie stuprocentowa frekwencja. Obawiałem się jadąc do Warszawy zainteresowanie klubów. Jednak prezesi nie zawiedli. Można było zobaczyć wiele nowych twarzy wśród przedstawicieli klubów. Ponadto widać, że są on bardzo zaangażowani w prace na rzecz żużla. Jest to naprawdę budujące. Celem spotkania było wysondowanie opinii klubów na temat kilku tematów dotyczących nadchodzącego sezonu, jak również dłuższej perspektywy działań w naszej dyscyplinie sportu. Podsumowaliśmy sezon 2008, Stanisław Bazela omówił szczegółowo zmiany w regulaminach sportu żużlowego na rok 2009. Istotnym elementem był dyskusja na temat ponownego podziału na dwie ligi z dziesięcio-zespołową Ekstraligą. Jednak w przeciwieśstwie do poprzednich lat końcowy wniosek z wypowiedzi uczestników spotkania był taki, żeby pozostawić status quo. Wszyscy zgodzili się z tym, że zmienić można byłoby układ jeżeli byłoby więcej klubów i zawodników polskich. Jedna I liga to w obecnym kryzysie finansowym zbyt duża różnica siły poszczególnych zespołów i duże prawdopodobieństwo meczów do jednej bramki. Z problemem ilości polskich zawodników wiąże się zaangażowanie w szkolenie. W tym zakresie mogę przekazać kibicom ze GKSŻ już jakiś czas temu podjęła prace w tym zakresie i być może w sezonie 2009 zobaczymy rozgrywki juniorskie o puchar GKSŻ - powiedział dla SportoweFakty.pl Piotr Szymański.
Przewodniczący GKSŻ ma nadzieję, że do kolejnych spotkań z prezesami klubów I i II ligi dojdzie już wkrótce. - Planujemy wprowadzić powtarzalność spotkań - 3 razy w roku: przed sezonem, w dniu finału IMP i po sezonie – oczywiście w zależności od zainteresowania klubów - dodał Szymański.
GKSŻ chciałaby, aby kluby brały większy udział w tworzeniu regulaminu. Sugestie klubów mogą być pomocne przy tworzeniu regulaminu przed sezonem 2010. - GKSŻ jest wybierane z przedstawicieli klubów przez przedstawicieli klubów, dlatego bardzo liczymy się z opiniami klubów i analizujemy ich propozycje. Należy jednak pamiętać, ze nieraz musimy wypośrodkować często bardzo rozbieżne propozycje i podejmować decyzje zgodne z polskim prawem, regulaminami PZM i regulaminami sportu żużlowego. Tak jak w każdej działalności po naszych decyzjach są później kluby i kibice bardziej i mniej zadowoleni - wyjaśnił Szymański.
Jak się okazuje, GKSŻ zamierza również pomóc klubom w przeciwdziałaniu skutkom kryzysu gospodarczego. Jednak nie preferuje zbyt pochopnych działań. - Nie preferujemy działań na gorąco. Zleciliśmy naszej kancelarii weryfikację możliwości wprowadzenia do regulaminów wymogu płatności w złotówkach. Jednak moim zdaniem kryzys nie zaczął się w zeszłym miesiącu. O nadchodzących problemach w gospodarce światowej można było usłyszeć latem zeszłego roku, kiedy Euro stało chyba najniżej w historii. Kontrakty można było podpisywać od 1 grudnia, kiedy objawy kryzysu nasiliły się w Polsce - zakończył Piotr Szymański.
na Instagramie 
na Facebooku 
