Jak pisaliśmy wcześniej, włodarze Polonii Piła mają jasną koncepcję składu na sezon 2017. Większych zmian w drużynie nie będzie. Wiele wskazuje na to, że klub z Nice Polskiej Ligi Żużlowej wzmocni się tylko jednym zawodnikiem z zewnątrz.
Na razie przesądzone zostało to, że w drużynie zostaje Wadim Tarasienko, który w sobotę związał się z klubem nowym kontraktem. W minionym sezonie Rosjanin wziął udział w piętnastu spotkaniach Polonii. Uzyskał w nich średnią biegową na poziomie 1,814. Był to 32. rezultat wśród zawodników sklasyfikowanych w Nice PLŻ.
- Od początku zakładaliśmy, że chcemy zatrzymać Wadima na kolejny sezon. Tak się złożyło, że akurat wracał z Rosji i pojawił się w Polsce. Był zdecydowany, by podpisać z nami umowę i powiedział, że nie chce tego odwlekać. Spotkaliśmy się więc i dograliśmy ostatecznie szczegóły. To młody zawodnik, który w dalszym ciągu może się rozwijać. Cieszymy się więc, że pozostaje częścią naszego zespołu - mówi menedżer Tomasz Żentkowski.
Przedstawiciel Polonii Piła zapowiada, że kibice już niebawem doczekają się kolejnych wieści kontraktowych. Wiele wskazuje na to, że w klubie zostaną Michał Szczepaniak czy Norbert Kościuch. - Priorytetem jest zatrzymanie czterech naszych zawodników. Co do naszych rozmów, to mogę potwierdzić, że finalizujemy rozmowy i jesteśmy już blisko kolejnych kontraktów. Myślę, że szczegóły zostaną przedstawione w najbliższych dniach, gdy ruszy okres transferowy - zapowiada Żentkowski.
ZOBACZ WIDEO Andrzej Rusko: Wrócimy na najnowocześniejszy stadion żużlowy na świecie