Zamieszanie wokół Karola Barana. Zawodnik dementuje informacje klubu

WP SportoweFakty / Marcin Inglot
WP SportoweFakty / Marcin Inglot

Stal Rzeszów około godz. 19:00 pochwaliła się zatrzymaniem w swoich szeregach Karola Barana. Zawodnik jednak zaprzecza, jakoby podpisał umowę ze swoim macierzystym zespołem.

Stal Rzeszów przez cały poniedziałek zasypuje żużlową Polskę swoimi kontraktami. Klub poinformował już o porozumieniach z: Nicklasem Porsingiem, Dimitri Berge, Davey Wattem, Joshem Grajczonkiem i Dawidem Lampartem. Ponadto ważne umowy ze Stalą mają juniorzy: Patryk Wojdyło, Mateusz Rząsa i Wiktor Lampart.

Około godziny 19:00 na oficjalnej stronie klubowej pojawiła się ponadto informacja, że również Karol Baran podpisał umowę z klubem. Informacja ta powieliła się także w mediach społecznościowych, a także na naszym portalu. Zdaniem Karola Barana do porozumienia jednak nie doszło. Zawodnik poinformował o tym pod postem, który został opublikowany przez oficjalny fanpage Stali Rzeszów i który mówił wprost, że klubowi udało się zatrzymać żużlowca. Baran jednak zdementował te informacje w komentarzu (patrz poniżej).

Zarówno wcześniejsza informacja na oficjalnej stronie klubowej, a także na klubowym facebooku zostały skasowane. Stal Rzeszów nie zajęła natomiast stanowiska w tej sprawie.

ZOBACZ WIDEO Żużlowe transfery - zobacz, co cię ominęło!

Komentarze (58)
avatar
RECON_1
15.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hm czyzby mala presja na zawodnika zeby jednak zostal? 
avatar
motogonki
14.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pisałem wcześniej o karencji dla tego zawodnika na przemyślenie spraw w związku ze swoją dalszą karierą zawodniczą.Co roku ma jakieś problemy do działaczy tam gdzie startuje.Nie wiem czy czyta Czytaj całość
avatar
Rotmistrz79
14.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Harris w Rzeszowie. 
avatar
ksolar
14.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Juz wiadomo Karol w Czewie.Kogo my ku**a kupimy na polaka seniora? Świdra? 
ЦТ
14.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łabudzkiemu dziękujemy...