W tym tygodniu zakończony został okres transferowy, a kluby zbudowały kadry na sezon 2017. Teraz będą musiały zadbać o to, by przebrnąć pomyślnie proces licencyjny. Zbliża się on wielkimi krokami.
- To sprawa, którą wszyscy traktujemy priorytetowo. Musimy poczekać te kilka tygodni, by dowiedzieć się, jakie kluby otrzymają licencję bezwarunkową, a które warunkową. Warto w tym momencie przypomnieć, że termin, do którego trzeba złożyć wszystkie wymagane dokumenty mija już 29 listopada. Myślę, że około 6 grudnia powinniśmy się wszystkiego dowiedzieć - przyznaje przedstawiciel GKSŻ, Zbigniew Fiałkowski.
Główna Komisja Sportu Żużlowego nie dopuszcza do myśli scenariusza, by jeden lub więcej klubów nie przebrnął procesu licencyjnego. O problemach finansowych mówiło się w kontekście ośrodków w Rzeszowie czy Krakowie. - Żadne oficjalne informacje, by jakiś klub miał poważne problemy do nas nie dotarły. Niedawno odbyło się spotkanie prezesów Nice PLŻ i PLŻ 2. Wszyscy jasno zadeklarowali, że chcą przystąpić do procesu licencyjnego i wystąpić w rozgrywkach ligowych. Jesteśmy w tej sprawie optymistami, ale dużo mądrzejsi będziemy oczywiście dopiero za kilka tygodni, gdy Komisja Licencyjna przejrzy dokładnie wszystkie dokumenty - dodaje Fiałkowski.
Bez względu na to, jak przebiegnie proces licencyjny jedno jest pewne: w sezonie 2017 wróci podział na trzy klasy rozgrywek. W Nice PLŻ będzie startować osiem klubów, z kolei w PLŻ 2. rywalizować ma siedem zespołów. - Bez względu na to, co się wydarzy przy procesie licencyjnym, z tego podziału nie chcemy rezygnować. Zapewniam, że w sezonie 2017 będziemy mieli trzy klasy rozgrywek - kwituje przedstawiciel GKSŻ.
ZOBACZ WIDEO Żużlowe transfery - zobacz, co cię ominęło!
https://scontent.fwaw5-1.fna.fbcdn.net/v/t34.0-0/p280x280/14508569_584194731765097_1985010132_n.jpg?oh=8bcdd74c0d9271ecaf91bfcd0133cd28&oe=582D05A4 Czytaj całość