GKSŻ wierzy w deklaracje prezesów. Wszyscy otrzymają licencję?

WP SportoweFakty / Michał Szmyd
WP SportoweFakty / Michał Szmyd

Główna Komisja Sportu Żużlowego liczy na to, że wszystkie kluby przebrną pomyślnie proces licencyjny. - Bez względu na to, co się wydarzy, z podziału na trzy klasy rozgrywek nie zrezygnujemy - mówi Zbigniew Fiałkowski, przedstawiciel GKSŻ.

W tym tygodniu zakończony został okres transferowy, a kluby zbudowały kadry na sezon 2017. Teraz będą musiały zadbać o to, by przebrnąć pomyślnie proces licencyjny. Zbliża się on wielkimi krokami.

- To sprawa, którą wszyscy traktujemy priorytetowo. Musimy poczekać te kilka tygodni, by dowiedzieć się, jakie kluby otrzymają licencję bezwarunkową, a które warunkową. Warto w tym momencie przypomnieć, że termin, do którego trzeba złożyć wszystkie wymagane dokumenty mija już 29 listopada. Myślę, że około 6 grudnia powinniśmy się wszystkiego dowiedzieć - przyznaje przedstawiciel GKSŻ, Zbigniew Fiałkowski.

Główna Komisja Sportu Żużlowego nie dopuszcza do myśli scenariusza, by jeden lub więcej klubów nie przebrnął procesu licencyjnego. O problemach finansowych mówiło się w kontekście ośrodków w Rzeszowie czy Krakowie. - Żadne oficjalne informacje, by jakiś klub miał poważne problemy do nas nie dotarły. Niedawno odbyło się spotkanie prezesów Nice PLŻ i PLŻ 2. Wszyscy jasno zadeklarowali, że chcą przystąpić do procesu licencyjnego i wystąpić w rozgrywkach ligowych. Jesteśmy w tej sprawie optymistami, ale dużo mądrzejsi będziemy oczywiście dopiero za kilka tygodni, gdy Komisja Licencyjna przejrzy dokładnie wszystkie dokumenty - dodaje Fiałkowski.

Bez względu na to, jak przebiegnie proces licencyjny jedno jest pewne: w sezonie 2017 wróci podział na trzy klasy rozgrywek. W Nice PLŻ będzie startować osiem klubów, z kolei w PLŻ 2. rywalizować ma siedem zespołów. - Bez względu na to, co się wydarzy przy procesie licencyjnym, z tego podziału nie chcemy rezygnować. Zapewniam, że w sezonie 2017 będziemy mieli trzy klasy rozgrywek - kwituje przedstawiciel GKSŻ.

ZOBACZ WIDEO Żużlowe transfery - zobacz, co cię ominęło!

Źródło artykułu: