Rehabilitacja na raty. Teraz Jason Doyle jest w Zielonej Górze

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty /  / Na zdjęciu: Upadek Doyle'a i Harrisa podczas Grand Prix w Toruniu w 2016 roku
WP SportoweFakty / / Na zdjęciu: Upadek Doyle'a i Harrisa podczas Grand Prix w Toruniu w 2016 roku
zdjęcie autora artykułu

Trzy tygodnie temu Jason Doyle przeszedł w klinice Teknon w Barcelonie operację barku. Teraz żużlowiec Ekantor.pl Falubazu przyleciał do Polski. Przez kilka dni będzie się rehabilitował w Centrum Medycyny Sportowej Olimp.

Jason Doyle przechodzi teraz rehabilitację pod okiem doktora Roberta Zapotocznego, lekarza klubowego Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra. Australijczyk wykonuje ćwiczenia wzmacniające siłę mięśni barku. Generalnie próbuje rozruszać operowany trzy tygodnie temu lewy bark oraz zwiększyć ruchomość stawu łokciowego prawego. W tej chwili trudno powiedzieć, na jakim etapie jest rehabilitacja. Od lekarzy słyszymy jedynie tyle, że sprawa jest zbyt świeża, by już teraz powiedzieć coś konkretnego.

Trochę niepokoić może fakt, że Doyle rehabilituje się na raty. W tej chwili jest w Zielonej Górze, bo w piątek Ekantor.pl Falubaz ma spotkanie z kibicami, na które Jasona zaprosił klub. Jednak zaraz po tej uroczystości żużlowiec wsiada do samolotu, bo ma kolejne ważne spotkania. Takie skakanie z pewnością nie pomaga, ale zawodnik jest dorosły i dokładnie zdaje sobie sprawę z tego, że może to delikatnie opóźnić cały proces rehabilitacji. W klubie wierzą, że zdąży na czas.

Przypomnijmy, że obecne kłopoty Doyle’a to efekt wypadku w Grand Prix Polski w Toruniu. Zawodnik po kraksie na drugim łuku doznał urazu zwichnięcia lewego barku i złamania prawej ręki w łokciu. Miał też odmę płuc. Ten ostatni problem rozwiązano za pomocą drenażu w szpitalu w Toruniu, do którego Doyle trafił zaraz po wypadku. Tam też operowano łokieć. Barkiem z kolei zajęli się lekarze z kliniki w Barcelonie.

Ścienny Kalendarz Żużlowy na 2017 rok już dostępny! Polecamy!

ZOBACZ WIDEO FOGO Unia Leszno przed sezonem 2017

Źródło artykułu:
Czy Doyle zdąży się wykurować do startu PGE Ekstraligi?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (8)
avatar
Pawlak74
24.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pomyślnej rehabilitacji.  
avatar
KrisK77
24.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W Zielonej chcą pewnie JD przebadać i stwierdzić sami czy na pewno zdąży, tylko wówczas poleci pierwsza kaska z nowego kontraktu. Przykład z Hampelem im dał do myślenia  
avatar
baraboszkin
23.11.2016
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
...jak to "przyleciał do Polski" i "wsiada do samolotu" (?) - przecież Doyle ze względu na uraz płuc przez trzy miesiące nie może latać samolotami... czyli albo zbagatelizował zakaz albo Ostafi Czytaj całość
avatar
Wściekły Byk
23.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Tu już nie chodzi o żaden progres w leczeniu tylko o to, aby w Polsce niczego nie zepsuli co w Hiszpanii naprawili.  
avatar
davo
23.11.2016
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Zawodnik wie...kto mu płaci i mimo kontuzji jest bo klub go potrzebuje.Pokazuje jak pownień zachować się pracownik...Brawo.Nit to co amerykański oszust i cwaniak...