Jak to się stało, że Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk kopiuje model przygotowań Betardu Sparty Wrocław, gdy idzie o przygotowania do sezonu. - To wszystko jest zasługą Piotra Barona - mówi nam Tadeusz Zdunek, prezes klubu. - Kiedy Piotr był kandydatem na trenera Wybrzeża to wiele rozmawialiśmy o tym, jak to robił w Sparcie. Stosowany tam system monitoringu z zegarkami i specjalną aplikacją na telefonie pozwalającą na bieżąco śledzić wyniki bardzo przypadł mi do gustu. Kiedy okazało się, że Barona w klubie nie będzie to postanowiłem, że chociaż weźmiemy te jego metody - dodaje Zdunek.
Trener Mirosław Kowalik nie miał nic przeciwko temu, by powielić model Betardu Sparty, bo trzeba wiedzieć, że to nie Baron jest twórcą tego systemu. Bardziej jest nim Andrzej Rusko, przewodniczący rady nadzorczej WTS, który od wielu lat stawia na pełny profesjonalizm i robi w klubie rzeczy, o których gdzie indziej można tylko pomarzyć. - Zasadniczo system przygotowań, gdzie jako klub mamy wszystko pod kontrolą uważam za najlepsze rozwiązanie - mówi Kowalik. - Mam zaufanie do zawodników, ale jak mamy stały wgląd to możemy z trenerem przygotowań nanieść jakieś korekty, coś poprawić. Swoją drogą to wielu zawodników już wcześniej stosowało specjalne zegarki z aplikacją do monitorowania swojej pracy - zauważa Kowalik.
Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! ->
Na dniach klub ma dokupić specjalne zegarki tym zawodnikom, którzy ich jeszcze nie mają. W Wybrzeżu liczą, że dzięki temu nie powtórzy się sytuacja z ubiegłego roku, gdzie były zastrzeżenia do przygotowania fizycznego niektórych zawodników. Głośno narzekano wówczas na jednego z zawodników dowodząc, że na obozie nie chciało mu się wyjść z pokoju i ćwiczyć. Teraz jest inaczej. - Widzę, jak zawodnicy pracują i jak sami się nakręcają porównując swoje wyniki - cieszy się prezes Zdunek.
ZOBACZ WIDEO Skład Stali Gorzów na sezon 2017!