W tym roku zaplanowano rozegranie dwunastu rund zmagań. - Co roku zdarza się, że kilka turniejów jest odwoływanych, ale przeważnie odbywa się ok. dziesięciu. Jeśli teraz uda się rozegrać więcej, to będę zadowolony. Zależy mi, żeby zimą mieć kontakt z motocyklem - powiedział Paweł Miesiąc w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim".
Zawodnik KM Cross Lublin w ubiegłym roku zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Teraz liczy na poprawę tego rezultatu, ale jak przyznaje przede wszystkim chce "cało wrócić do kraju".
Oprócz wychowanka rzeszowskiej Stali Polskę w Argentynie reprezentować będą Dawid Stachyra i Mariusz Fierlej. Z powodu kosztów transportu Polacy w Ameryce Południowej często nie startują na swoim najlepszym sprzęcie. - W Argentynie będę korzystał z najstarszego silnika, nie będzie mi go żal, a spróbuję z nim coś zwojować. Podstawowy sprzęt oszczędzam na starty ligowe - przyznał Miesiąc.
Pierwszą rundę zmagań o mistrzostwo Argentyny zaplanowano na 18 grudnia. Ostatni turniej cyklu ma się odbyć pod koniec stycznia.
ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem