Tor w Grudziądzu znowu będzie zmorą rywali MRGARDEN GKM? Ubiją go na beton?

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / MRGARDEN GKM - ROW
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / MRGARDEN GKM - ROW

MRGARDEN GKM był w ubiegłym roku niepokonany na własnym torze. W większości spotkań przy Hallera gospodarze wręcz demolowali swoich przeciwników. Grudziądzanie liczą, że w nadchodzącym sezonie tor nadal będzie ich sporym atutem.

Specyficzny i twardy jak skała grudziądzki tor przysporzył rywalom MRGARDEN GKM-u Grudziądz w ubiegłym roku niemałe kłopoty. W zasadzie tylko Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra i Betard Sparta Wrocław potrafiły powalczyć z żółto-niebieskimi jak równy z równym, minimalnie przegrywając spotkania przy Hallera.

Reszta rywali została rozbita przez zespół Roberta Kempińskiego. Wysokiej porażki doznał nawet mistrz Polski, Stal Gorzów. - Byliśmy na tym torze bezradni i jeździliśmy tutaj jak dzieci we mgle. To była dla nas lekcja jazdy na takim torze, którego atut gospodarze wykorzystali niemiłosiernie - mówił po tamtym spotkaniu Stanisław Chomski, choć zaznaczał, że następnym razem jego drużyna wyciągnęłaby wnioski i spisała się zdecydowanie lepiej. Na grudziądzki owal pomstował również Matej Zagar, który stwierdził, że tak twarde nawierzchnie powinny być zakazane.

W nadchodzących rozgrywkach PGE Ekstraligi GKM będzie chciał kontynuować passę zwycięstw na własnym obiekcie i bronić "twierdzy Grudziądz". - Musimy się przygotowywać do meczów na własnym torze najlepiej jak potrafimy. Zresztą nigdy nie było i nie będzie taryfy ulgowej. Poprzez treningi i przygotowanie powtarzalnego toru zawodnicy powinni być pewni swojego sprzętu i formy. Tor jest taki, jaki pasuje naszym zawodnikom. Moja w tym głowa i naszego toromistrza, żeby przygotowywać go tak, aby nadal był naszym atutem i sprzyjał drużynie - mówi w rozmowie z naszym portalem, szkoleniowiec klubu Robert Kempiński.

Grudziądzanie doskonale czują się na własnej nawierzchni. Wiedzą, jak zmienia się tor w danym momencie spotkania i jak zareagować z ustawieniami sprzętu. Czy GKM zaskoczy w inny sposób swoich rywali? Mówi się o tym, że w Grudziądzu tor może być jeszcze twardszy niż dotychczas. Będzie tak twardy, że nie da się wbić gwoździa. - Oczywiście, że możemy przygotować jeszcze twardszą nawierzchnię - utrzymuje Kempiński. - Zależy to jednak od wielu czynników. Między innymi od pogody i tego czego oczekują moi zawodnicy. Teoretycznie powinno być nam u siebie trudniej, bo przeciwnicy jakieś wnioski na pewno wyciągnęli i pewne rzeczy zapisali w swoich zeszytach. Wszystko będzie więc zależeć od tego, co będziemy chcieli zrealizować w kwestii toru. Możemy go ubijać cały tydzień, albo dzień przed zawodami. Zobaczymy, jak to wszystko będzie wyglądać w trakcie sezonu. Nie ma w tym przypadku żadnych sztuczek. Trenujemy na takiej nawierzchni, jaka nam odpowiada i jesteśmy dopasowani. Każdy przygotowuje tor pod siebie i korzysta z jego atutu.

Reprezentanci MRGARDEN GKM-u zamierzają bazować na sprawdzonym sprzęcie z zeszłego roku, jeżeli chodzi o spotkania przy Hallera. Nie oznacza to jednak, że nie będą mieli także nowych silników. Kilku zawodników zamówiło jednostki napędowe m.in. od Flemminga Graversena. - Większość zawodników startuje już u nas kilka sezonów, także powinniśmy być spokojni. Wiadomo, że z roku na rok ten tor znają coraz bardziej. Mają silniki z zeszłego sezonu, ale będę testować też inne rozwiązania. Będzie na to czas podczas przedsezonowych treningów i sparingów - kończy Kempiński.

Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! -> 

KLIKNIJ i oddaj głos w XXVII Plebiscycie Tygodnika Żużlowego na najpopularniejszych zawodników, trenerów i działaczy 2016 roku! -> 

ZOBACZ WIDEO Skład MRGARDEN GKM Grudziądz na sezon 2017!

Źródło artykułu: