Polskie zespoły korzystają z rawickiego toru

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Bieżący tydzień upłynął w Rawiczu pod znakiem speedwaya. Najmniejszy w kraju ośrodek żużlowy był w tym czasie centrum polskiego <i>czarnego sportu</i>. Na stadionie imienia Floriana Kapały trenowały bowiem ekipy z Rzeszowa, Leszna, Rybnika, Opola oraz zespół gospodarzy.

W tym artykule dowiesz się o:

Rybniczanie oraz opolanie trenowali w sobotnie popołudnie. Sprzyjała im zdecydowanie aura, gdyż temperatura sięgała dziesięciu stopni Celsjusza, a przy tym świeciło słońce. W porównaniu do dni poprzednich, gdy zdarzało się, że zawodnicy musieli jeździć w obliczu padającego śniegu, warunki były wręcz znakomite.

W przyszłym tygodniu rawiccy fani ponownie będą mogli bardzo często usłyszeć warkot żużlowych motocykli. W poniedziałek trenować będą bowiem ponownie żużlowcy RKM-u Rybnik, natomiast od wtorku rozpocznie się mini-zgrupowanie z udziałem zarówno krajowych, jak i zagranicznych zawodników zakontraktowanych przez działaczy Kolejarza. Będą oni wyjeżdżać na tor codziennie, aż do końca tygodnia. Zgodnie z zapowiedziami trenera Henryka Jaska, odbędzie się turniej wewnętrzny, który ma pomóc mu w ustaleniu składu na pierwsze mecze sezonu. Pomocne przy tym będą bez wątpienia także sparingi, pierwszy z nich będzie miał miejsce już w najbliższy czwartek (26 marca). Rywalem Niedźwiadków będzie Kolejarz Opole. Dzień później rawiczanie udadzą się do miasta stolicy polskiej piosenki na rewanż, by już nazajutrz zmierzyć się przed własną publicznością z Lokomotivem Daugavpils.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)