Kibicuje Janowskiemu, lubi Woffindena, ale chce być jak Nicki Pedersen

Materiały prasowe
Materiały prasowe

Trwa akcja Polskiego Związku Motorowego "Z minitoru na PGE Narodowy". Młodzi żużlowcy otrzymują zaproszenia na PZM Warsaw FIM SGP of Poland, które 13 maja odbędzie się w Warszawie.

W tym artykule dowiesz się o:

Kolejnym zawodnikiem, który dołączył do tego grona jest Paweł Trześniewski z MKMŻ Rybki Rybnik. 12-letni zawodnik na zawody do stolicy wybierze się po raz pierwszy w życiu. PGE Narodowy kojarzy mu się przede wszystkim z bardzo dużym obiektem.

- Chociaż nigdy tam nie byłem, to nie ukrywam, że marzę o tym, aby kiedyś pojechać jako zawodnik w takim turnieju. Bardzo ucieszyłem się z zaproszenia, z tego, że zostałem wybrany i doceniono moją jazdę na miniżużlu - mówi Paweł Trześniewski. - W Warszawie kibicował będę przede wszystkim Maciejowi Janowskiemu, chociaż bardzo lubię również Taia Woffindena, na którym się wzoruję. Chciałbym być jednak także taki zadziorny na torze i nie odpuszczać jak Nicki Pedersen. Moje żużlowe marzenie to oczywiście mistrzostwo świata - dodaje.

Paweł Trześniewski w ubiegłorocznych Indywidualnych Mistrzostwach Polski (motocykle z silnikami 80-125 cc) zajął siódmą pozycję i był najlepszym zawodnikiem MKMŻ Rybki Rybnik. Przypomnijmy, że akcję "Z minitoru na PGE Narodowy" zapoczątkował wraz z PZM Patryk Dudek, który odwiedził na początku lutego Wiktora Przyjemskiego z BTŻ-u Bydgoszcz i osobiście wręczył mu zaproszenia na PZM Warsaw FIM SGP of Poland. Kolejni młodzi żużlowcy także otrzymują podobne niespodzianki, a w sumie z trybun PGE Narodowego swoich idoli dopingować będzie dziewięciu młodych adeptów żużla, którzy będą mogli podziwiać występy aż pięciu Polaków: Bartosza Zmarzlika, Patryka Dudka, Macieja Janowskiego, Piotra Pawlickiego oraz żużlowca z dziką kartą.

To już trzecia edycja żużlowego turnieju Grand Prix na PGE Narodowym. Aktualnie na zawody sprzedano 35 tys. biletów.

ZOBACZ WIDEO Od dziecka marzył o tym, żeby zostać kapitanem

Źródło artykułu: