Zawodnik ze Szwecji podczas obozu w polskich górach mógł po raz pierwszy spróbować swoich sił na nartach. - Można powiedzieć, że to mój pierwszy kontakt z biegówkami. Wcześniej trochę próbowałem, ale nie było to nic poważnego. Podobnie zresztą jest ze zjazdówkami - przyznał w rozmowie z zuzel.falubaz.com. Jacob Thorssell podkreślił, że nigdy wcześniej nie miał okazji korzystać z uroków zimy w Polsce i miło się zdziwił. - Nawet nie wiedziałem, że są tu takie piękne miejsca do uprawiania narciarstwa - mówił.
W ośrodku Norweska Dolina mieszkał w jednym pokoju z Jarosławem Hampelem. Żużlowcy znają się ze wspólnych występów w Elit Vetlandzie. Dzięki reprezentantowi Polski Szwed mógł szybciej zintegrować się z zespołem i trenerem. Warto podkreślić, że Marek Cieślak nie jest obcy nowemu zawodnikowi. W sezonie 2014 Thorssell jako 21-latek został sprowadzony do Unii Tarnów prowadzonej właśnie przez szkoleniowca Biało-Czerwonych.
Żużlowiec po obozie jest pod wrażeniem kondycji 67-letniego trenera. - Cały czas zaskakuje nas swoją formą. Wcześniej opowiadał mi o swoich treningach na rowerze. Teraz mogłem na własne oczy zobaczyć, że biega z nami jak równy z równym. To dobrze. Jestem pod dużym wrażeniem jego kondycji - przyznał Szwed.
Ze zgrupowania Ekantor.pl Falubazu Thorssell wrócił do Szwecji, gdzie będzie trenował kilka tygodni. Weźmie również udział w prezentacji drużyny 10 marca. - Do powrotu na tor pozostało już naprawdę niewiele czasu - zakończył zawodnik.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik: Znowu moim celem jest zajęcie miejsca w ósemce