PGE Ekstraliga jak NBA. Zagrajmy działaczom FIM na nosie

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Paweł Przedpełski na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Paweł Przedpełski na prowadzeniu

Przemysław Termiński, właściciel Get Well, uważa że powinniśmy zamknąć ligę. Chodzi jednak o zamknięcie, jakiego jeszcze nie było. - Zróbmy taką ligę, jak NBA. Autonomiczną, wyznaczającą trendy, mającą prymat nad innymi rozgrywkami - mówi Termiński.

Na ostatnim posiedzeniu FIM w Genewie Armando Castagna, działacz federacji, żalił się, że Polacy stawiają innych pod ścianą. Miał pretensje o to, że PGE Ekstraliga wprowadziła oświadczenia (zagraniczni pracodawcy żużlowców muszą się zgadzać na ich absencję w razie kolizji terminów z ligą polską), że myśli też o limitach i innych ograniczeniach.

Przemysław Termiński, właściciel Get Well Toruń, uważa jednak, że idziemy w dobrym kierunku, a na wprowadzonych już zmianach Ekstraliga Żużlowa nie powinna poprzestać. - Nasza liga jest nadrzędna, żużel jest drugą co do wielkości dyscypliną w Polsce, więc powinniśmy mieć realny wpływ na to co się dzieje - mówi właściciel toruńskiego klubu i proponuje rozwiązanie, jakiego dotąd nie mieliśmy. Chodzi o zamknięcie ligi. - Nie chcę jednak utrącić awansów i spadków, ale stworzyć ligę wyznaczającą trendy, coś jak NBA. Chcę ligi, która będzie wprowadzała regulacje korzystne dla nas, a nie dla FIM.

- Chcę, żebyśmy sami decydowali kto i na jakich zasadach może u nas jeździć - kontynuuje Termiński. - Jak się komuś nie podobają oświadczenia, to może startować w Argentynie. Nie ma przymusu jazdy w Polsce, ale z drugiej strony pamiętajmy, że my płacimy najwięcej. W tej sytuacji musimy stworzyć w lidze warunki optymalne dla nas. Nie może być tak, że finał ligi jest zagrożony przez jakąś tam imprezę. Nie zgadzam się na to, ani na dalszy prymat Grand Prix.

Zdaniem Termińskiego musimy kolejnymi regulacjami stworzyć sytuację, która pozwoli lidze wycisnąć jeszcze więcej z umowy telewizyjnej i sponsorskiej. - Jeszcze bym KSM wprowadził i zmniejszył liczbę zawodników zagranicznych. Na pewno szedłbym też w takim kierunku, żeby obce czynniki nie decydowały o tym, co się u nas dzieje. Zawodnicy też muszą mieć świadomość, że w Polsce im płacą i tu mają robotę do wykonania - kończy Termiński.

ZOBACZ WIDEO Michał Pazdan: Zabrakło nam spokoju

Komentarze (82)
avatar
Remik Banaszkiewicz
2.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powtórze jeszcze raz NIE dla zamykania lig. 
avatar
suszymy ząbki Panowie
27.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trochę brak spójności w wypowiedzi Terminskiego: z jednej strony chce z Ekstraligi zrobić NBA, a z drugiej ograniczyć zawodników zagranicznych (o KSM nie wspomnę, no chyba że dolny dla trzyman Czytaj całość
avatar
Zawsze My
27.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
od dłuższego czasu jestem orędownikiem:
zamknięcia EE,
usuwania z niej drużyny nie spełniającej surowych zasad licencyjnych,
aby awans do tej zamkniętej ligi otrzymywał tylko zwycięzca niżej
Czytaj całość
avatar
44 sezon w elicie
26.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Pobudka panie Termiński !!!
Speedway to sport indywidualny a ligi to tylko dodatek...
Ale skąd pan może o tym wiedzieć :))
Pzdr z miasta Świętej Wieży :) 
avatar
undisputed
26.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
ale się burdel zrobił!!! im więcej świń przy korcie tym większy syf.