- Kiedy kupiłem klub, nie zdawałem sobie sprawy ile pracy wiąże się z wszystkimi zadaniami wokół niego - zarówno tymi dotyczącymi toru, jak i pozostałymi. Nikt nie wiedział również, jak bardzo dotknie nas recesja. Nie sądziłem, że tak wiele czasu będę musiał poświęcić na to wszystko. Z pomocą mojego pracowitego zarządu oraz kibiców udało się jednak dojść ze wszystkim do ładu. Klub odzyskał płynność finansową i dobre imię w świecie speedwaya. Wciąż potrzeba natomiast większej ilości sponsorów oraz widzów na naszych domowych meczach. Jeśli każdy kibic przyprowadziłby na stadion przyjaciela, to byłoby wspaniale. W końcu to również klub kibiców, a my potrzebujemy ich wsparcia, żeby dalej funkcjonować - powiedział Frost.
- Mam nadzieję, że w tych ciężkich czasach nowi sponsorzy szybko się pojawią ze względu na nowy wizerunek klubu, transmisje w telewizji Sky oraz stosunkowo niskie koszta reklamy u nas. Chcemy wciąż się rozwijać i w niedługim czasie planujemy utworzyć nowy klub kibica, który będzie miał za zadanie wzmocnić więzi pomiędzy drużyną a fanami. Mam nadzieję, że sezon 2009 zapamiętamy wszyscy i nie mogę się już doczekać najbliższego spotkania na East of England Showground - dodał właściciel Panter.
- Zdecydowaliśmy się stworzyć silny zespół, ale oczywiście nie mogliśmy przekroczyć limitu KSM w wysokości 39,90 pkt. Mamy w drużynie młodych i ambitnych zawodników, którzy wciąż chcą podnosić swoje umiejętności. Nasz zespół jest w stanie sięgnąć po tytuł mistrzowski, ale potrzeba do tego trochę szczęścia oraz braku kontuzji - zakończył Frost.