O ile nie popsuje się pogoda, aktualni mistrzowie Polski rozpoczną treningi na własnym torze w przyszłym tygodniu. Nastąpi to w okolicach 20-22 marca, a w najgorszym wypadku bliżej weekendu. Nie spełni się tym samym czarny scenariusz, jaki niektórzy wróżyli gorzowianom. Mówiono, że Stal wyjedzie na własny tor dużo później niż jej ligowi rywale i może zanotować falstart na rozpoczęcie sezonu.
- Wygląda na to, że rozpoczniemy treningi u siebie w podobnym terminie jak pozostali - zauważa trener Stanisław Chomski. - Jedynie Unia Leszno, jeśli chodzi o kluby z Ekstraligi, zaczęła te wspólne przygotowania dużo wcześniej. Część klubów rozpocznie natomiast treningi na własnym torze w tym lub przyszłym tygodniu, mimo że nie wymieniały u siebie nawierzchni. W naszym przypadku nie ma więc żadnej tragedii - dodaje.
Nieco wcześniej niż gorzowianie treningi rozpoczęli w Zielonej Górze (środa). W tym tygodniu na tor wyjechać mają także w Częstochowie i Toruniu. Stal Gorzów dołączy do tych klubów kilka dni później, ale jak podkreśla trener, na starcie sezonu nie będzie to miało znaczenia.
Dla mistrzów Polski najważniejsze jest to, by zdołali solidnie potrenować i sprawdzić się w meczach kontrolnych. W planach klubu są cztery sparingi. Pierwszy z nich, przeciwko Włókniarzowi Vitroszlif CrossFit Częstochowa, ma odbyć się 26 marca w Gorzowie. Następnie, 4 kwietnia, przyjedzie tam Fogo Unia Leszno. - Liga startuje dopiero w połowie przyszłego miesiąca (16 kwietnia), ale my nie możemy na to patrzeć. Nasz tor musi być przecież gotowy dużo wcześniej i z godnie z naszymi założeniami, tak właśnie będzie - kwituje Chomski.
Próbą generalną dla gorzowskiego owalu będzie Memoriał Edwarda Jancarza, zaplanowany na 9 kwietnia.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze