Najważniejsza wiadomość brzmi, że prace nad torem w Krośnie zbliżają się ku końcowi. Zamontowany został już prawie cały krawężnik, a przy bandach mocowany jest kickboard. Kolejnym, ostatnim etapem prac będzie zamontowanie band pneumatycznych. Następnie, po kosmetycznych pracach przy nawierzchni, tor będzie mógł zostać oddany do odbioru.
- Chcemy zrobić to w okolicach poniedziałku - zapowiada prezes Janusz Steliga. To kiedy odbędzie się pierwszy trening nie zostało jeszcze ustalone, ale zawodnicy usłyszeli, że będą mogli stawić się w Krośnie w drugiej połowie przyszłego tygodnia.
W samym klubie panuje optymizm. Działacze są przekonani, że przedłużające się prace nad torem nie odbiją się negatywnie na przygotowaniach zespołu. - Widzimy, że wiele drużyn już trenuje, także na własnym torze. O to, że nasza drużyna będzie gotowa jesteśmy jednak zupełnie spokojni. Pamiętamy, że liga startuje dopiero 9 kwietnia. Będziemy mieli więc dwa tygodnie na treningi i odpowiednie przygotowanie nawierzchni. To w zupełności wystarczy - podkreśla prezes Steliga.
Jak informowaliśmy już wcześniej, KSM zamierza zorganizować przynajmniej jeden sparing. Rywalem krośnian ma być Arge Speedway Wanda Kraków.
ZOBACZ WIDEO Daniel Kaczmarek liczy na rady Grega Hancocka