Grand Prix w Warszawie znów będzie świętem. Cieślak i Plech będą nadzorowali Olsena

Materiały prasowe / Arkadiusz Siwek
Materiały prasowe / Arkadiusz Siwek

Marek Cieślak uważa, że turniej Grand Prix, podobnie jak w ubiegłym sezonie, w tym roku także będzie świetną imprezą. Trener reprezentacji Polski wspólnie z Zenonem Plechem będą nadzorować prace torowe.

Kibicom w turnieju Grand Prix na PGE Narodowym w Warszawie, wliczając zawodnika z dziką kartą i dwóch rezerwowych, zaprezentuje się aż siedmiu reprezentantów Polski. Fani zgromadzeni na pięknym stadionie będą mogli oklaskiwać między innymi stałych uczestników elitarnego cyklu - Bartosza Zmarzlika, Piotra Pawlickiego, Macieja Janowskiego i Patryka Dudka.

- Mamy grupę młodych, ale już doświadczonych zawodników, którzy szturmem zdobywają światowy żużel. Tylko Patryk Dudek debiutuje, jako pełnoprawny uczestnik cyklu, choć przypomnę, że przed rokiem jechał w Warszawie z dziką kartą. Mam nadzieję, że nasi ambitni żużlowcy sprawią nam wiele przyjemności - powiedział Marek Cieślak w rozmowie z polskizuzel.pl.

Kibice powinni być spokojni o nawierzchnię toru na PGE Narodowym. Po raz kolejny żużlowy owal przygotuje Ole Olsen, którego prace będą nadzorowali trener reprezentacji Polski oraz Zenon Plech.

- Rok temu tor był super i w tym będzie podobnie. Firma Ole Olsena, która robi nawierzchnię, wyciągnęła wnioski. Będziemy oczywiście znowu nadzorowali pracę Duńczyka. Poprzednio byliśmy z Zenonem Plechem, teraz także będziemy doglądać Olsena. Jak coś będzie budziło nasze wątpliwości, to będziemy rozmawiali. Wszystko musi być na dwieście procent. Myślę, że zawodnicy będą sobie te zawody chwalili - dodał szkoleniowiec Biało-Czerwonych.

Turniej Grand Prix Polski w Warszawie zostanie rozegrany 13 maja.

ZOBACZ WIDEO Falubaz musi spełnić jeden warunek. Wszystko w rękach Hampela

Źródło artykułu: