Były mistrz świata juniorów wystąpi w Memoriale Jancarza

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Andreas Jonsson
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Andreas Jonsson

W czwartek poznaliśmy nazwisko kolejnego zawodnika, który wystąpi w XIV Memoriale Edwarda Jancarza. Będzie to Andreas Jonsson, który w 2000 roku, właśnie na torze w Gorzowie, świętował zdobycie tytułu indywidualnego mistrza świata juniorów.

W tym artykule dowiesz się o:

Andreas Jonsson to trzynasty żużlowiec, który znalazł się na liście startowej XIV Memoriału Edwarda Jancarza. Wcześniej Stal Gorzów ogłosiła, że w turnieju pojadą: Bartosz Zmarzlik, Przemysław Pawlicki, Krzysztof Kasprzak, Martin Vaculik, Niels Kristian Iversen, Antonio Lindbaeck, Patryk Dudek, Nicki Pedersen, Emil Sajfutdinow, Grigorij Łaguta, Piotr Pawlicki i Jarosław Hampel.

Szwed po wielu latach w poprzednim sezonie pożegnał się z Grand Prix, w którym nie wywalczył utrzymania. 36-latek przed rozgrywkami w 2017 roku, w których reprezentować będzie Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa, stanie przed szansą sprawdzenia się na tle uczestników tego elitarnego cyklu.

W 2001 roku w gorzowskim turnieju zajął wysokie drugie miejsce. Tym razem również liczy na dobry występ. - Staram się wygrać każde zawody, w których biorę udział. Nigdy nie udało mi się zwyciężyć w Memoriale Jancarza, więc moim celem jest wygrana i mam nadzieję, że mi się to uda. Myślę, że będzie to bardzo dobre widowisko. To coś specjalnego, by mieć takie zawody na początku sezonu - powiedział żużlowiec dla www.stalgorzow.pl.

21 marca ruszyła sprzedaż otwarta wejściówek na to wydarzenie. Ceny biletów: 20 zł dla karnetowiczów, 25 zł - ulgowy, 30 złotych - normalny.

Ważną informacją jest fakt, że 5 złotych z każdego biletu zostanie przeznaczone na budowę pomnika dla wychowanka gorzowskiej Stali - Edmunda Migosia. To kolejny sposób pozyskania środków na tę inicjatywę, o której pisaliśmy już wcześniej.

Początek zawodów zaplanowano na godzinę 16:30, 9 kwietnia 2017 roku.

ZOBACZ WIDEO Dał popis ze Spartą. To będzie jego sezon?

Źródło artykułu: