Fogo Unia wysoko pokonała kadłubowy ROW Rybnik. Słaby Nicki Pedersen

Wysokim zwycięstwem Fogo Unii Leszno zakończył się sparing tego zespołu z ROW-em Rybnik (57:33). Gospodarze wystąpili bez Emila Sajfutdinowa, natomiast wśród gości brakowało trzech podstawowych zawodników.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch
Janusz Kołodziej i Piotr Pawlicki WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Janusz Kołodziej i Piotr Pawlicki
Drużyna ROW-u Rybnik na pierwszy swój tegoroczny trening punktowany przyjechała do Leszna bez swoich czołowych żużlowców - Grigorija Łaguty, Fredrika Lindgrena oraz Maxa Fricke'a. Każdy z nich brał udział w innych zawodach tego dnia. Pod ich nieobecność wykazać mogli się trzej polscy seniorzy, ponieważ najprawdopodobniej dla jednego z nich zabraknie miejsca w meczowym składzie na spotkania PGE Ekstraligi.

Najkorzystniej spośród polskich seniorów gości zaprezentowali się Damian Baliński i Tobiasz Musielak, ale trzeba przyznać, że mieli oni też nieco łatwiej niż Rafał Szombierski, wszak obaj są wychowankami leszczyńskiego klubu i bardzo dobrze znają tor na stadionie im. Alfreda Smoczyka. Musielak, jak zwykle, dobrze startował i gdy udało mu się wyjechać na czoło stawki to stanowił duży problem dla rywali. Był najjaśniejszą postacią drużyny prowadzonej przez Mirosława Korbela, zdobywając w sumie 10 punktów.

Z kolei Baliński rozpoczął sparing od upadku na pierwszym łuku, ale na szczęście nic mu się nie stało. Później nie ustrzegł się błędów, jak w 5. biegu, kiedy na ostatnim łuku odjechał za szeroko, co wykorzystał Janusz Kołodziej. Potrafił jednak skorygować błędy i już w ósmej odsłonie przywiózł trzy punkty, uciekając przed bezpardonowym atakiem Nickiego Pedersena.

To właśnie Duńczyk jest obecnie największym zaskoczeniem in minus w Fogo Unii Leszno. Pedersenowi brakuje przede wszystkim szybkości w motocyklach, przez co na dystansie niemiłosiernie się męczy. Najdobitniej pokazał to właśnie wspomniany bieg ósmy. Wtedy to najpierw nie udało mu się zablokowanie Balińskiego na pierwszym łuku, w wyniku czego spadł na koniec stawki. Później ścigał Roberta Chmiela, którego już wyprzedził na wejściu w ostatni wiraż, ale na wyjściu z tego samego łuku junior ROW-u mu się zrewanżował. Pedersen w sumie wygrał dwa biegi, ale musiał się przy tym dość sporo napocić. Dopiero w ostatnim wyścigu Duńczyk najlepiej wystartował, ale na trasie dużo się natrudził, by pokonać Damiana Balińskiego.

O pozostałych zawodników Piotr Baron nie powinien się martwić, choć w treningowej rywalizacji z ROW-em nie popisał się też Grzegorz Zengota. Błyszczą za to Piotr Pawlicki i Janusz Kołodziej, którzy ponownie potwierdzili, że razem w parze czują się wyśmienicie. Na razie wydaje się, że pewniakiem do ławki rezerwowych jest Pedersen, ponieważ w formie znajduje się Emil Sajfutdinow . Rosjanina w sobotę zabrakło w Lesznie, dlatego że brał udział w benefisie Roberta Kościechy w Toruniu.

W niedzielę rewanż w Rybniku. Początek zaplanowano na godzinę 15:00.

ROW Rybnik - 33
1. Damian Baliński - 7 (1,1,3,0,2)
2. Denis Gizatullin (gość) - 2+1 (0,0,-,2*)
3. Rafał Szombierski - 4 (0,1,0,3)
4. Siergiej Łogaczow (gość) - 1 (1,0,-,0)
5. Tobiasz Musielak - 10 (3,1,1,2,3)
6. Kacper Woryna - 8 (3,3,1,1,0)
7. Robert Chmiel - 1 (0,0,1,0)

Fogo Unia Leszno - 57
9. Peter Kildemand - 7+1 (2*,2,3,-)
10. Grzegorz Zengota - 7+2 (3,0,2*,1,1*)
11. Piotr Pawlicki - 12+2 (2*,3,2*,3,2)
12. Janusz Kołodziej - 11+1 (3,2*,3,3)
13. Nicki Pedersen - 7+1 (1*,3,0,0,3)
14. Dominik Kubera - 6+3 (1*,2*,2*,1)
15. Bartosz Smektała - 7 (2,2,2,1)

Bieg po biegu:
1. Zengota, Kildemand, Baliński, Gizatullin 5:1
2. Woryna, Smektała, Kubera, Chmiel 3:3 (8:4)
3. Kołodziej, Pawlicki, Łogaczow, Szombierski 5:1 (13:5)
4. Musielak, Smektała, Pedersen, Chmiel 3:3 (16:8)
5. Pawlicki, Kołodziej, Baliński, Gizatullin 5:1 (21:9)
6. Pedersen, Kubera, Szombierski, Łogaczow 5:1 (26:10)
7. Woryna, Kildemand, Musielak, Zengota 2:4 (28:14)
8. Baliński, Smektała, Chmiel, Pedersen 2:4 (30:18)
9. Kildemand, Zengota, Woryna, Szombierski 5:1 (35:19)
10. Kołodziej, Pawlicki, Musielak, Chmiel 5:1 (40:20)
11. Szombierski, Gizatullin, Zengota, Pedersen 1:5 (45:21)
12. Pawlicki, Kubera, Woryna, Baliński 5:1 (46:26)
13. Kołodziej, Musielak, Smektała, Łogaczow 4:2 (50:28)
14. Pedersen, Baliński, Kubera, Chmiel 4:2 (54:30)
15. Musielak, Pawlicki, Zengota, Woryna 3:3 (57:33)

Widzów: ok. 1000.

ZOBACZ WIDEO Maciej Janowski wraca na tor!


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy dyspozycja Nickiego Pedersena jest dla Ciebie zaskoczeniem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×