Get Well Toruń pozyskał Jacka Holdera, a ROW Rybnik Jake'a Allena. Zawodnicy nie zostali jednak potwierdzeni do rozgrywek PGE Ekstraligi, bo nie dostali oświadczeń od angielskich pracodawców. Oświadczenie to nic innego, jak zgoda klubu, w tym przypadku Premiership, na jazdę żużlowca w Polsce w razie kolizji terminów.
Get Well od dawna nie krył oburzenia związanego ze sprawą młodego Holdera. Klub liczył, że mimo braku oświadczenia będzie mógł zawodnika zakontraktować i wypożyczyć do niższej ligi. Menedżer Jacek Gajewski tłumaczył nam, że zmieniono zapisy Regulaminu Przynależności Klubowej. Przepisy obowiązujące przed otwarciem ostatniego, listopadowego okienka, pozwalały na kontrakt i wypożyczenie żużlowca bez oświadczenia. Gajewski dowodził, że ten punkt regulaminu został jednak zmieniony w połowie stycznia tego roku. Ekstraliga Żużlowa wyjaśniła, że Get Well popełnił błąd formalny. Gdyby klub w zgłoszeniu lub kontrakcie nie miał wpisanych lig zagranicznych to zostałby potwierdzony, a następnie wypożyczony.
Komisja Orzekająca Ligi przyjrzała się w sobotę sprawie zawodników bez oświadczeń. Łukasz Szmit powiedział nam, że być może już w poniedziałek zostanie opublikowany specjalny komunikat. Z naszych informacji wynika, że KOL otworzy żużlowcom furtkę do jazdy w niższej lidze. To by znaczyło, że Holder i Allen zostaną potwierdzeni i będą mogli szukać klubu w Nice 1.LŻ. Najpewniej w majowym okienku transferowym.
ZOBACZ WIDEO Falstart juniora. Nie rozumie nowego toru