Mistrzowie Polski rozgryzają własny tor. Pawlicki chwali nową nawierzchnię
Stal Gorzów we wtorek rozegrała pierwszy sparing na domowym torze w tym roku. Rywalem mistrzów Polski była Fogo Unia Leszno. Mecz kontrolny zakończył się triumfem gorzowian 48:42.
- Jest trochę nowej nawierzchni i trzeba szukać optymalnych ustawień. Sprawdziliśmy się na tle godnego rywala. Przed nami jeszcze wiele pracy. Będę dążył do tego, aby trafić na właściwe ustawienia jeszcze przed pierwszym meczem ligowym - skomentował w rozmowie z Radiem Gorzów Przemysław Pawlicki, który w starciu z Bykami zdobył dziewięć punktów i bonus w pięciu wyścigach.
Kibice, którzy we wtorek pojawili się na stadionie im. Edwarda Jancarza obejrzeli kilka ciekawych akcji. - W wyścigach było już widać trochę walki - przyznał 25-latek. - Tor w Gorzowie zawsze słynął z tego, że można było jeździć szeroko i przez to mijać rywala. Tor cały czas się układa i oby to szło w takim kierunku, by można było wysuwać się jeszcze szerzej. Na razie nawierzchnia zachowuje się świetnie, nie ma nierówności, równo się odsypuje. Teraz musimy dopasować do tego motocykle - powiedział Pawlicki.
ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód