GTM Start - Stal-Met Kolejarz: niespodzianki nie było. Świetny Woelbert, równa forma seniorów Startu
W niedzielę GTM Start Gniezno podjął Stal-Met Kolejarza Opole. Mecz zakończył się triumfem ekipy z pierwszej stolicy Polski 53:37. Najsilniejszym ogniwem miejscowych był Eduard Krcmar (12 pkt.).Mecz rozpoczął się po myśli czerwono-czarnych. W dwóch pierwszych wyścigach gnieźnianie triumfowali 5:1. W biegu juniorskim upadek zanotował Tomasz Olczak. Na szczęście młodzieżowiec Kolejarza szybko podniósł się z owalu i był zdolny do dalszej jazdy, jednak z powtórki został wykluczony. Kolejna kolizja miała miejsce w trakcie trzeciej odsłony dnia. Wtenczas na pierwszym łuku doszło do kontaktu pomiędzy Marcinem Nowakiem oraz Dawidem Stachyrą. Z nawierzchnią toru zapoznał się żużlowiec GTM Startu. Sędzia Michał Sasień błyskawicznie zapalił czerwone światła i zarządził powtórkę w pełnej obsadzie. Zakończyła się ona kolejnym zwycięstwem gospodarzy, tym razem 4:2.
Początek zawodów obfitował w upadki. W czwartym wyścigu doszło do groźnie wyglądającego karambolu. Na owal upadli Patryk Fajfer, Eduard Krcmar i Kamil Kamiński. Wszyscy zawodnicy otrzymali zgodę lekarza na dalszy udział w meczu. Powtórka odbyła się w czteroosobowym zestawieniu. Pewnie wygrał w niej Eduard Krcmar. Do mety nie dojechał natomiast Kamiński, który zanotował uślizg na początku drugiego okrążenia.
W niedzielę opolscy juniorzy mieli niemały kłopot z płynną jazdą. Trudno wskazać jakieś pozytywy, jeśli chodzi o ich postawę. Siódma odsłona meczu w Gnieźnie to kolejna kolizja. Bardzo groźnie zrobiło się na pierwszym łuku, kiedy to Tomasz Olczak tak mocno orbitował, że ostatecznie nadział się na bandę i zanotował kraksę. Opolanin w mgnieniu oka zbiegł na murawę, dzięki czemu wyścig mógł być kontynuowany. Jako pierwszy linię mety minął Jonas Davidsson, który od pierwszego startu popisywał się kapitalną jazdą. Po dwóch seriach miejscowi prowadzili 29:13.
ZOBACZ WIDEO W Łodzi szybko go pokochają. Aleksandr Łoktajew już szaleje
Wyścigi 8-10 kończyły się remisami. Adam Giernalczyk próbował rotować składem, jednak jego zmiany na niewiele się zdawały. Menadżer Kolejarza miał z pewnością spory ból głowy, bo Adrian Gomólski i Marcin Rempała nie potrafili rywalizować na równym poziomie z gnieźnianami. Ten pierwszy przebudził się dopiero w dwunastej odsłonie dnia, to kiedy bez większego problemu pokonał Marcina Nowaka i Damiana Stalkowskiego. Przed biegami nominowanymi gospodarze prowadzili 49:29, byli więc już pewni triumfu.
Ostatnie dwie gonitwy nie dostarczyły zgromadzonym zbyt wielu emocji. Trzeba jednak zaznaczyć, że bieg piętnasty zakończył się dość zaskakującym rezultatem - podwójne zwycięstwo do mety dowieźli opolanie. Ostateczny rezultat niedzielnego meczu to 53:37.
Stal-Met Kolejarz Opole - 37
1. Adrian Gomólski - 6 (0,1,-,3,2)
2. Marcin Rempała - 1 (1,0,-,d)
3. Denis Gizatullin - 10+2 (2,1,1*,3,1,2*)
4. Dawid Stachyra - 6 (0,3,2,0,0,1)
5. Kevin Woelbert - 13 (2,2,3,3,3)
6. Tomasz Olczak - 0 (w,u,u)
7. Kamil Kamiński - 1 (1,u,u)
GTM Start Gniezno - 53
9. Mirosław Jabłoński - 9+2 (2*,1,1*,2,3)
10. Jonas Davidsson - 10+1 (3,3,2,2*,d)
11. Marcin Nowak - 7+1 (1,2*,2,2)
12. Adrian Gała - 8+1 (3,3,1,1*,d)
13. Eduard Krcmar - 12 (3,2,3,3,1)
14. Damian Stalkowski - 4 (3,0,1)
15. Patryk Fajfer - 3+1 (2*,1,0)
Bieg po biegu:
1. (66,78) Davidsson, Jabłoński, Rempała, Gomólski 5:1
2. (67,43) Stalkowski, Fajfer, Kamiński, Olczak (w/u) 5:1 (10:2)
3. (65,60) Gała, Gizatulin, Nowak, Stachyra 4:2 (14:4)
4. (66,44) Krcmar, Woelbert, Fajfer, Kamiński (u) 4:2 (18:6)
5. (65,62) Gała, Nowak, Gomólski, Rempała 5:1 (23:7)
6. (65,62) Stachyra, Krcmar, Gizatulin, Stalkowski (u) 2:4 (25:11)
7. (65,47) Davidsson, Woelbert, Jabłoński, Olczak (u) 4:2 (29:13)
8. (65,33) Krcmar, Stachyra, Gizatulin, Fajfer 3:3 (32:16)
9. (65,95) Gizatulin, Davidsson, Jabłoński, Stachyra 3:3 (35:19)
10. (66,10) Woelbert, Nowak, Gała, Kamiński (u) 3:3 (38:22)
11. (66,10) Krcmar, Davidsson, Gizatulin, Rempała (d/4) 5:1 (43:23)
12. (67,20) Gomólski, Nowak, Stalkowski, Olczak (u) 3:3 (46:26)
13. (66,01) Woelbert, Jabłoński, Gała, Stachyra 3:3 (49:29)
14. (66,01) Jabłoński, Gomólski, Stachyra, Gała (d/4) 3:3 (52:32)
15. (66,16) Woelbert, Gizatulin, Krcmar, Davidsson (d/4) 1:5 (53:37)
Zawody rozegrano według II zestawu startowego.
NCD: 65,33 - Eduard Krcmar w biegu 8.
Widzów: ok. 6500
Sędzia: Michał Sasień
-
yes Zgłoś komentarz
"Menadżer Kolejarza miał z pewnością spory ból głowy" - ból głowy, to ostatnio "modne" powiedzenie na żużlu SF... -
kiler 1 Zgłoś komentarz
po parę punktów by przywoził. -
Bartazz_G-no Zgłoś komentarz
W Gnieźnie żadna drużyna nie wygra więc Opole spoko, bez stresu. -
Atomic Zgłoś komentarz
Marcin R. zaraz pewnie zasiądzie na trybunach obok Tomka... -
WilQu Zgłoś komentarz
Rempała (1,0,-,d) mega transfer! Jak dobrze że nie ma Cie już u nas złotówo :) Wojtek już w pierwszym meczu pokazał się z lepszej strony niż ty przez cały sezon. -
Pablito Pakuszewski Zgłoś komentarz
Bardzo ładna frekwencja :) to budujące :) zapraszamy na derby wielkopolski :) -
Nightmare Zgłoś komentarz
burak, w dotadtku widac ze w opolu sie nie przelewa bo kazdy ma kewlar z inneg klubu (buhahahaha) W Starcie natomiast pelna sielanka, po kazdym biegu pelen luz, ptasie mleczko i pioekne kobiety w boksach. Tak sie buduje druzyne ktora bedzie zamiatac w tej lidze. Myslami juz ustalam sklad na 1plz w przyszlym roku. -
nekro.f Zgłoś komentarz
Na wyjazdach zapewne przyda się moim zdaniem utalentowany i waleczny szwed-Berntzon. -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
Pogratulować Gnieznu za wygrany mecz. Trener Opola mając taką obszerną ławę na kolejne spotkanie z tego składu dzisiejszego wielu zawodników pojedzie na ławkę odpocząć . -
4U Zgłoś komentarz
meczu. Mam nadzieję że to rozprezenie po latwym początku bo jeśli nie to ciężko widzę wyjazdy. Nie licząc pierwszego luku i wyjścia z niego, mimo usilnych starań władz klubu by przed sezonem zrobić tor do walki, nie było żadnej mijanki. Widać z tego toru bez wymiany całej nawierzchni nic nie będzie... a na to nie wiadomo czy kiedyś miasto da pieniądze. Zamiast mrczu był turniej startów. Pewnie Opole na start zmieniło przełożenia i dlatego w końcówce walczyli jak równy z równym. Jedyny minus u Opolan to młodzież. 25 lat chodzę na żużel, nie raz byliśmy w drugiej lidze, ale jeszcze nie widzialem by ktoś miał takie problemy z naszym, równym jak stół torem. Nie wiem ile chłopaki mają lat ale dużo nauki przed nimi. Oby Lublin, Krosto czy Poznań przeżyli bo tak tak równo nie będzie. Wracajac do Startu, ciekawe kto za Jonasa na wyjazdy bo tam nie ogarnie. Jak nasi się nie wezma w garść to marne szanse na awans. Najbardziej marwi Mirek, może trochę ptk zrobił ale na torze dużo tracił do rywala przed nim. Po nim spodziewalem się o wiele więcej. Mam nadzieję że się ogarnie. Za tydzień mecz w Krośnie. Jak nic nie poprawią to będzie minimalna porażka niestety. Jeszcze jeszcze tydzień. Może coś ogarna... -
nekro.f Zgłoś komentarz
Widzów to na oko było co najmniej 7,5 tysiąca,ale zawsze statystyki są w tym przypadku zaniżone-więc nawet mnie nie dziwi podana do wiadomości tutaj cyfra. -
krynston Zgłoś komentarz
Lublina w Opolu, bo na własnym torze każda drużyna ligi się postawi. Widać Opole będzie miało kłopoty na wyjeździe. -
nekro.f Zgłoś komentarz
być zadowoleni. To pierwszy mecz,więc jeszcze wiele może się wydarzyć. W Gnieznie liderem dzisiaj był Krcmar i tak czuję że może nim zostać na cały sezon. Mirek Jabłoński miałóby taką szansę,ale dzisiaj ciut poniżej oczekiwań w punktacji się zaprezentował. Ja bardzo polubiłem już na początku Czecha i widzę w nim przyszłościowego zawodnika.