Nasze typy na PGE Ekstraligę. Włókniarz spadnie. Bez lidera, bez juniorów, bez nadziei

 Redakcja
Redakcja
Typ i komentarz Dariusza Ostafińskiego

Włókniarz nie ma większych szans i z hukiem zleci z PGE Ekstraligi. Tak to teraz czuję, choć wiele bym dał, żeby drużyna Lecha Kędziory pokazała mi w sezonie, jak bardzo się mylę. Jestem przekonany, że znakiem rozpoznawczym żużlowej Częstochowy będą tłumy na trybunach i fajne widowiska na tamtejszym torze. To nie przypadek, że mówi się o nim, że jest świetny do ścigania. Piotr Protasiewicz pokazał w jednym ze sparingów co tam można zrobić.

Sportowych atutów Włókniarz nie ma jednak zbyt wiele. Gdyby w listopadowym okienku przyszedł Nicki Pedersen (rozmowy były, ale Włókniarzowi zabrakło finansowych argumentów) to dałbym ekipie Lwów większe szanse. W końcu zespół miałby lidera z prawdziwego zdarzenia, człowieka na trudne biegi, takiego który w pojedynkę potrafi odwrócić losy meczu. Jednak bez Pedersena, jak bez ręki. Takiej gwiazdy, moim zdaniem, będzie częstochowianom brakowało. W Mateja Zagara nie wierzę, choć nie wątpię w to, że kilka dwucyfrówek zrobi. To samo Leon Madsen. Andreas Jonsson, jak pokazują przedsezonowe przedbiegi, będzie raczej królem częstochowskiego toru.

ZOBACZ WIDEO Pięć bramek w pół godziny - Sevilla rozbiła Deportivo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Jak przeglądam skład Włókniarza to w zasadzie nie widzę żadnych pozytywów. Każdy z tych zawodników mógłby być wartościowym uzupełnieniem niejednej ligowej drużyny, ale ci żużlowcy złożeni w jeden zespół nie stanowią wielkiej mocy. W Nice 1.LŻ częstochowianie byliby potęgą, ale na PGE Ekstraligę nie mają atutów. Jedyną ich nadzieją jest znakomite spasowanie się z domowym torem. Jeśli to im się uda, to mogą mieć nadzieję.

Niedawno powiedziałem prezesowi Michałowi Świącikowi, że nie powinni się napinać. Dla nich celem jest pokazanie fajnego żużla, podszkolenie młodzieży i zakończenie sezonu bez długu. Jeśli zamkną rozgrywki na zero, nawet jeśli spadną, to za dwa lata wrócą lepsi i mocniejsi. Trzymam kciuki za powodzenie eksperymentu z juniorami. Wierzę, że indywidualni szefowie teamów to jest coś, co pozwoli tym chłopakom szybciej wejść na ciekawy poziom.

Mój typ: 8. miejsce

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Czy Włókniarz zagra redaktorom na nosie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×