Nasze typy na PGE Ekstraligę. MRGARDEN GKM Grudziądz, czyli Krystian Pieszczek zwiększy siłę rażenia

WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Krystian Pieszczek
WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Krystian Pieszczek

Przewidywanie, na którym miejscu dany zespół zakończy rozgrywki jest czymś więcej niż wróżeniem z fusów. Sport kocha niespodzianki i brutalnie weryfikuje wszelkie prognozy. Jednak zaryzykujemy. Oto kolejny typ na PGE Ekstraligę.

[color=black]Typ i komentarz Jarosława Galewskiego

MRGARDEN GKM Grudziądz był w ubiegłym sezonie o krok od fazy play-off. Klub zawiesza sobie jednak poprzeczkę coraz wyżej. Działaczom marzy się pierwsza czwórka, ale raczej nie wjadą do niej w tym roku. Będzie im nawet trudno powtórzyć piątą lokatę.

Grudziądzanie są mocniejsi i co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Krystian Pieszczek powinien zwiększyć siłę rażenia zespołu na wyjazdach, ale fajerwerków się nie spodziewam. Jego obecność nie sprawi, że GKM na torach rywali zacznie nagle bić się o zwycięstwa.

Zastanawiam się, co musiałoby się wydarzyć, żeby ten zespół był w czwórce. Potrafię sobie wyobrazić, że drużyna Roberta Kempińskiego poprawi się na wyjazdach i zgarnie trzy punkty bonusowe. To byłby niezły wynik. Jeśli do tego udałoby dołożyć się zwycięstwa we wszystkich meczach na własnym torze, to upragniony cel będzie na wyciągnięcie ręki. Kluczowe może okazać się wtedy zwycięstwo w Częstochowie, o ile nie będzie wygrywać tam większość zespołów.

Mam jednak duże wątpliwości, czy Grudziądz będzie kolejny rok twierdzą nie do zdobycia. Zawodnicy GKM-u czasami stąpają po cienkim lodzie. Przed rokiem w niektórych meczach granica między radością a smutkiem była niewielka. Jeden wyścig w drugą stronę i mogło być niewesoło. A jakakolwiek porażka w domu będzie najprawdopodobniej oznaczać koniec marzeń o play-off.

ZOBACZ WIDEO Remis Sampdorii, grali Polacy. Zobacz skrót meczu z Fiorentiną [ZDJĘCIA ELEVEN]

Poza tym, oceniając wzmocnienia GKM-u trzeba mieć punkt odniesienia. W Grudziądzu jest lepsza ekipa, ale cały czas sporo jej brakuje do Fogo Unii[/color] Leszno, Cash Broker Stali Gorzów, Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra czy nawet Get Well Toruń. Deficyt będzie widoczny zwłaszcza na pozycjach juniorskich. Wszystkie wspomniane zespoły, poza gorzowianami, górują pod tym względem nad zespołem Kempińskiego.

Inna sprawa, że na miejscu grudziądzan nie robiłbym tragedii, gdyby drużyna skończyła sezon nieco niżej niż w ubiegłym roku. Ważne, żeby zrobili krok w dobrym kierunku. Jeśli uda się zgarnąć więcej bonusów, a dodatkowo w kilku meczach na torach rywali zakręcą się w okolicach 40 punktów, to będzie można powiedzieć, że kierunek jest właściwy.

Mój typ: 6 miejsce.
Moja tabela na koniec sezonu:
1. Fogo Unia
6. MRGARDEN GKM
7. ROW Rybnik 
8. Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa 
[nextpage]Typ i komentarz Dariusza Ostafińskiego

W tej chwili widzę drużynę MRGARDEN GKM skutecznie rywalizującą o 6. miejsce z ROW-em Rybnik. Zespół Roberta Kempińskiego nie ma lepszej młodzieży od rywala, ale ma za to swoją twierdzę. Rok temu wszyscy połamali sobie zęby na grudziądzkim torze. Dąb na drugim łuku szczęśliwie nikogo nie przyciągnął, ale GKM lał wszystkich regularnie i w zasadzie bez opamiętania, choć zdarzyły się wygrane rzutem na taśmę. Gdyby jeszcze zespół dorzucił coś na wyjazdach to pojechałby w sezonie 2016 w play-off.

Zakładam, że w tym roku GKM znowu wygra u siebie wszystko. Nie będę ukrywał, że już ostrzę sobie zęby na te mecze i na solowe popisy Tomasza Golloba. Nasz mistrz mówi, że dawno nie czuł się tak dobrze i robi nadzieję na to, że i na wyjazdach sobie pohasa. Nie wiem czy tak będzie, ale od razu napiszę, że nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Jeśli Tomasz zrobi kilka efektownych akcji to będę w pełni usatysfakcjonowany.

Ktoś powie, że nie powinienem w ciemno zakładać, że GKM odprawi wszystkich z Grudziądza z kwitkiem. Nie ma już juniora Marcina Nowaka, który dorzucał ważne punkty. Jest jednak za to świeżo upieczony senior Krystian Pieszczek. Raz, że inwestycja w przyszłość, choć to trudny charakter. Dwa, że jego pojawienie się już podniosło poziom rywalizacji o miejsce w składzie. To będzie mocny punkt na domowym torze, ale i też wartość dodana na wyjazdach.

Mam nadzieję, że Antonio Lindbaeck szybko się pozbiera i nie rozbije moich przewidywań w pył. Postawa Szweda będzie kluczowa dla wyniku. Na razie miota się ze sprzęgłami, spod taśmy rusza zamiast startować, ale rok temu było tak samo. W końcu jednak się pozbierał i pokazał, że można na niego liczyć.

Jak już piszę o GKM to nie może zabraknąć wątku finansowego, bo pod tym względem klub jest przykładem dla innych. Płaci się tam prędzej niż trzeba. I oby ta tendencja została utrzymana, bo to również będzie miało znaczenie dla końcowego wyniku. Zakładam jednak, że działacze trzymają rękę na pulsie. W ostatnich latach pomylili się w budżetowych rachubach najwyżej raz o kilka tysięcy złotych.

I na koniec mała prywata. Wiem, że to może być trudne, ale muszę napisać, że wielu kibicom mecze w Grudziądzu smakowałyby lepiej, gdyby choć raz wrócił na stadion były spiker Przemysław Sierakowski. Wygrana z jego komentarzem smakowałaby im lepiej. A zatem raz Sierakowskiego poproszę.

Mój typ: 6 miejsce
Moja tabela na koniec sezonu:
1. Fogo Unia
6. MRGARDEN GKM
7. ROW Rybnik
8. Włókniarz

Komentarze (14)
avatar
MaciekD1
13.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Grudziądz nie ma lidera i nie a juniorów. 6 miejsce to szczyt możliwości. Ja uważam że nawet będą na 7, za Rybnikiem. 
avatar
strzemykGKM
13.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
co za łajzy... ręce opadają...
"Działaczom marzy się pierwsza czwórka, ale raczej nie wjadą do niej w tym roku" - skąd Wy to wiecie?!?! WTF?! Może już nie wypisujcie reszty drużyn, tylko walci
Czytaj całość
avatar
grudziądzanin z Londynu
12.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
A mi go nie brakuje. Straszny mondrala z niego. Przez niego żużel w Grudziądzu prawie by umarł. Ten spiker co mamy w zupełności wystarczy 
kolumb32
12.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Pan Ostafinski wie kto to jest Spiker Przemysław Sierakowski i wie co mówi, że warto aby poszalał przy sitku, choć jeden mecz. Tylko czy to jest możliwe...? Bo do tanga trzeba dwojga...Mam nadz Czytaj całość
jotefiks
12.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Łostaf wstawia dodatkowego seniora do składu na mecze w Grudziądzu. To kto nie będzie jeździł? W zeszłym sezonie wszyscy seniorzy dobrze punktowali na domowym torze.